Dawid Kubacki potwierdził formę z kwalifikacji i wygrał inaugurację Pucharu Świata w Wiśle. Piotr Żyła zajął 5. miejsca, a Kamil Stoch był 10.
Dla kibica, który dopiero od niedawna śledzi skoki narciarskie zawody na wiślańskiej skoczni mogły być zaskoczeniem. To właśnie na skoczni im. Adama Małysza zainaugurowano tegoroczną edycję Pucharu Świata ale nie w tradycyjnym stylu. Zawodnicy bowiem lądowali na igelicie a nie na śniegu jak to bywało w poprzednich latach.
W konkursie wystąpiło 13 Polaków. Jako pierwszy na belce zameldował się Tomasz Pilch, który uzyskał 125,5 metra. Zaraz po nim 117,5 metra uzyskał Jan Habdas. Metr dalej wylądował Stefan Hula. Nieco lepiej zaprezentował się Aleksander Zniszczoł lądując na 120. metrze.
Gorzej poszło Jakubowi Wolnemu, któremu zmierzono 117 metrów. 7,5 metra dalej wylądował Paweł Wąsek. 130,5 metra dało Dawidowi Kubackiemu pozycję lidera, której nie oddał do końca pierwszej serii. Nieźle, bo 127,5 m. udało się skoczyć Kamilowi Stochowi. 129 metrów skoczył Piotr Żyła.
Do drugiej serii Biało-Czerwoni przystępowali w dobrych humorach. Kubacki prowadził, Żyła był czwarty, Wąsek dziewiąty a Stoch uplasował się na 13. miejscu. Do II serii awansowali również Hula i Pilch. Tylko 113 metrów w swoim drugim skoku uzyskał Stefan Hula. Lepiej zaprezentował się Tomasz Pilch lądując na 120. metrze. Kamil Stoch skoczył tylko 116 metrów ale i tak ostatecznie zajął 10. miejsce.
W pierwszej dziesiątce, po pierwszej serii, mieliśmy aż 3 Polaków. Paweł Wąsek zajmujący 9. pozycję wylądował 121. metrze i ostatecznie zajął 15. miejsce. Nieco swoją pozycję pogorszył Piotr Żyła. Popularny „Wiewiór” uzyskał 127 metrów i konkurs zakończył na 5. miejscu. Pilch był 23. a Hula 27.
Walka o zwycięstwo była bardzo wyrównana. Stefan Kraft w pięknym stylu skoczył 133,5 m. Halvor Egner Granerud po chwili wyprzedził Austriaka. Norweg mógł pochwalić się identycznym rezultatem co jego rywal z Austrii ale przesądziły noty. Ostatnim na belce był Dawid Kubacki. Polak wytrzymał presję i w wielkim stylu skoczył 132,5 metra wygrywając całe zawody.
Jutro rozegrany zostanie drugi konkurs indywidualny na skoczni w Wiśle-Malince.
Autor: Piotr Muszalski/pm/