34 lata temu podpisano Porozumienia Jastrzębskie. W dzisiejszych uroczystościach upamiętniających to wydarzenie weźmie udział przewodniczący Komisji Krajowej Solidarności Piotr Duda.
Dokument podpisano w kopalni Manifest Lipcowy – obecnie Zofiówka. Potwierdzono w nim ustalenia zapisane w Porozumieniu Gdańskim, a także zniesiono 4-brygadowy system pracy w górnictwie, który oznaczał konieczność pracy 7 dni w tygodniu. W Jastrzębiu udało się wywalczyć także wolne soboty i niedziele. Przedstawiciele rządu zgodzili się też na realizację szeregu postulatów o charakterze socjalnym, m.in. na wpisanie pylicy płuc do wykazu chorób zawodowych.
Alojzy Pietrzyk, jeden z liderów protestu w Jastrzębiu mówi, że jednak nie wszystko w Polsce się udało.
Podczas dzisiejszych uroczystości rocznicowych w Jastrzębiu wręczone zostały nadane przez Prezydenta RP "Krzyże Wolności i Solidarności" oraz Certyfikaty Honorowe "Człowiek Wolności i Niepodległości". Były premier Jan Olszewski był jednym z wyróżnionych. Wprawdzie ze względu na stan zdrowia nie mógł przybyć na uroczystość, ale w przekazie telefonicznym pozdrowił zebranych i podziękował za wyróżnienie. Sędziwy polityk stwierdził, że droga do pełnej wolności jest jeszcze przed nami.
Starosta podhalański Andrzej Gasienica-Makowski został wyróżniony jako jeden z ludzi "Wolności i Solidarności".
Podhalański Starosta podkreślił wagę dialogu i porozumienia wśród Polaków.
Podczas uroczystości rocznicowych w Jastrzębiu, prezydencki doradca ds. społecznych, Jan Lityński, wręczając przyznane przez Prezydenta RP "Krzyże Wolności i Solidarności" powiedział, że pamięć jest niezwykle ważna dla narodu.
Według Lityńskiego, który wspierał strajkujących robotników Śląska, jako jeden z doradców, nadrzędnym celem dawnych działaczy opozycji powinno być współdziałanie dla dobra Polski, choć czasem związani są z różnymi kręgami politycznymi.
Działacze podkreślali podczas uroczystości, że postulaty robotników wciąż nie zostały zrealizowane, a z wywalczonej ćwierć wieku temu wolności nie wszyscy mogą korzystać w równym stopniu. Szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, Dominik Kolorz, zaapelował do wszystkich górników ze wszystkich spółek węglowych o solidarność.
— Nie wierzcie mediom mówiącym, że to Solidarność jest odpowiedzialna za obecną zapaść górnictwa. Gdyby nie Solidarność i inne związki zawodowe, co najmniej połowy górnictwa i przemysłu na Śląsku już by nie było — podkreślał działacz.
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zwrócił z kolei uwagę na rosnące rozwarstwienie społeczeństwa, także na Górnym Śląsku.
Organizatorem dzisiejszych uroczystości było Stowarzyszenie Pamięć Jastrzębska.
Porozumienie Jastrzębskie, to jedno z czterech porozumień zawartych przez władze PRL ze strajkującymi robotnikami z Pomorza oraz Śląska i Zagłębia na przełomie sierpnia i września w 1980 roku.
Autorzy: Łukasz Kałuża, Jacek Filus