Konsolidacja górnictwa – to pomysł związkowców na ratowanie branży. Eksperci rządowi proponują za to program dobrowolnych odejść. Przez 3 godziny związkowcy rozmawiali z premierem Donaldem Tuskiem.
Chodzi o powołanie, na bazie Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego, jednego podmiotu z udziałem Węglokoksu, wyjaśnia szef górniczej Solidarności, Jarosław Grzesik.
Związkowcy podkreślają, że przedstawione rządowi przez Kompanię Węglową założenia programu naprawczego spółki są nie do przyjęcia.
Górnicy chcą także utworzenia państwowych składów węgla. Szef górniczej "Solidarności" mówi, że spółka powinna zacząć działać w przyszłym roku, po zakończeniu sezonu grzewczego. Zdaniem związkowca, powołanie państwowych składów węgla byłoby jednym z działań, mających poprawić położenie górnictwa.
Związki chcą zmienić sytuację, w której dochodzi do bratobójczej konkurencji między spółkami węglowymi. Jarosław Grzesik podkreśla, że rosyjski węgiel jest sprzedawany Polsce w nieuczciwy sposób.
Grzesik podkreślił, że rosyjski węgiel jest sprowadzany, mimo rosyjskiej postawy, która – jak mówił – oznacza łamanie zasad wolnego handlu. Szef górniczej "Solidarności" wyraził nadzieję, że w górnictwie nie dojdzie do zwolnień grupowych. Dodał, że przedstawiciele rządu i spółek węglowych zadeklarowali, że nie chcą likwidować zakładów górniczych, co stwarza nadzieje na zachowanie miejsc pracy.
Propozycją związkową zajmie się specjalny zespół roboczy stworzony przez stronę rządową. Pierwsze wyniki jego prac powinny być znane do końca przyszłego tygodnia. Wówczas też ustalony zostanie kolejny termin spotkania przedstawicieli strony społecznej z premierem.
Autor: Monika Krasińska, Piotr Siekaj