Policjanci z Gliwic rozbili szajkę Gruzinów, którzy okradali samochody z wartościowych rzeczy. Jak się okazało, złodzieje działali nie tylko na Śląsku.
Policja otrzymała zgłoszenie w czasie pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia o tym, że ktoś skradł dzienny utarg handlowców spod cmentarza przy ulicy Kozielskiej w Gliwicach. Ponad 6 tysięcy złotych złodzieje zabrali wykorzystując moment, że bus, w którym były pieniądze był otwarty. Wcześniej w podobny sposób ktoś ukradł saszetkę z pieniędzmi i kartą z samochodu w Pyskowicach. Do podobnych kradzieży doszło także w Radomiu. Śledczy połączyli te przestępstwa i wytypowali samochody, którymi mogli poruszać się podejrzani. Żmudne śledztwo doprowadziło do ustalenia personaliów i miejsca zamieszkania sprawców. Jak się okazało, byli wcześniej karani.
Mężczyźni zostali zatrzymani wczoraj wczesnym rankiem w jednym z mieszkań w Gliwicach. W sumie zatrzymano 13 osób. Część z nich ma na swoim koncie także inne przestępstwa, dodatkowo jeden z zatrzymanych objęty był zakazem przebywania w strefie Schengen nałożonym przez władze greckie. Wobec niego rozpoczęły się procedury deportacyjne. O losie pozostałych zdecyduje prokurator i sąd.
Autor: Joanna Opas /mf/