Śląska policja pomogła funkcjonariuszom z Wielkiej Brytanii w rozwiązaniu zagadki zaginięcia w 2021 roku, 57-letniego Polaka. Śląscy policjanci potwierdzili, że padł ofiarą zabójstwa. Jego ciała jak dotąd nie odnaleziono. W sprawę zamieszane są 4 osoby.
Jak podaje śląska policja, pod koniec 2021 r. do brytyjskich służb trafiła informacja o zaginięciu 57-letniego Polaka, który od sześciu lat mieszkał i pracował w Wielkiej Brytanii. Policję zawiadomili jego bliscy, mieszkający w Polsce. Zaniepokoiło ich, że od dłuższego czasu ma on wyłączony telefon i od kilku tygodni nie kontaktuje się z nimi. Sprawą zajęła się brytyjska policja i organizacje pomagające rodzinom zaginionych. Śledczy z Wielkiej Brytanii podejrzewali, że Polak mógł paść ofiarą zabójstwa, a osoby, które mogą coś na ten temat wiedzieć, opuściły Wielką Brytanię, prawdopodobnie wracając na Śląsk. Dlatego sprawą zajęli się również śląscy kryminalni. Ostatecznie ustalono, że w sprawę zamieszane są 4 osoby.
Dwoje mieszkańców Bielska Białej — 22-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna — wróciło do kraju i tu zostali zatrzymani i aresztowani.
Dwóch kolejnych przebywa w Wielkiej Brytanii, jeden z nich 25-latek został zatrzymany, drugi — 33-latek był już pozbawiony wolności za inne przestępstwa. Wkrótce okaże się czy zostaną przekazani polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, czy odpowiedzą przed brytyjskim sądem.
Autor: Iwona Kwaśny /mf/