Poniedziałek Wielkanocny, czyli popularnie zwany Śmigus-Dyngus w tradycji ludowej związany był z wodą.
Był to też czas wzajemnych odwiedzin.
— Woda miała znaczenie symboliczne — mówi Anna Grabińska-Szczęśniak, etnograf z Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.
Dziewczęta przygotowywały kolorowe kroszonki z wierszykami, a następnie wręczały je młodzieńcom, którzy je polewali. Kolory także nie były przypadkowe, symbolizowały czy panna jest zainteresowana zalotami czy też nie.
Śmigus-Dyngus wywodzi się z dawnej tradycji słowiańskiej. W przeszłości śmigus polegał na wzajemnym okładaniu się witkami wierzby i polewaniu się wodą, a dyngus na chodzeniu po domach i zbieraniu podarków, od tych, którzy chcieli się od oblewania wykupić.
Jak współczesne świętowanie lanego poniedziałku obchodzą najmłods?
Zwyczaj oblewania się wodą był praktykowany przez Słowian już z w XV wieku. Z tego czasu pochodzą pierwsze wzmianki o zwyczajach związanych z lanym poniedziałkiem na terenach obecnej Polski.
W Beskidzie Śląskim dziewczyny polewano w nocy z niedzieli na poniedziałek wielkanocny.
— Tak zwane śmiergusty, to tradycja kultywowana w rejonie Trójwsi od pokoleń — mówi Elżbieta Legierska-Niewiadomska z grupy śpiewaczej Koniokowianie.
Najbarwniejszym widowiskiem związanym z drugim dniem świąt są Wilamowickie Śmiergusty. W centrum Wilamowic koło Bielska-Białej można spotkać tradycyjnych śmiergustników, czyli chłopców i młodych mężczyzn, którzy w barwnych strojach przy dźwiękach gwizdków i trąbek polewają wodą kogo się tylko da. Już od nocy wędrują po mieście kilkunastoosobowe grupy młodych chłopców ubranych w dziwaczne, kolorowe stroje, ozdobione kwiatami z bibuły i kolorowe maski. Chodzą od domu do domu, odwiedzając "siejne makia", jak w miejscowym języku mówi się na ładne dziewczyny i polewają je wodą. Niosą ze sobą stare garnki i trąbki i robią dużo hałasu. Przed południem czekają na wilamowickim rynku po to, żeby oblać wodą wracające z kościoła dziewczyny. Według źródeł historycznych, Wilamowice założone zostały przez przybyszów z Flamandii.
Autorzy: Agnieszka Loch, Andrzej Ochodek, Joanna Opas /rs/