Strażacy z Częstochowy regionu ćwiczą ratownictwo lodowe.
W podczęstochowskim Olsztynie dobiega końca trzeci dzień działań mających na celu doskonalenie ratowników z zakresu ratowania osób, pod którymi załamał się lód. Przy okazji strażacy prowadzili prelekcje dla dzieci i młodzieży szkolnej, o tym, jak niebezpieczne jest wchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne.
— Jeśli załamie się pod nami lód musimy starać się utrzymać na powierzchni — radzi młodszy brygadier Patryk Pielka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Strażacy instruują, aby w przypadku, gdy widzimy, że ktoś wpadł do wody, natychmiast zaalarmować służby. Próby ratowania ofiary należy poprzedzić zadbaniem o własne bezpieczeństwo. Aby wyciągnąć kogoś z wody należy podać jakiś długi przedmiot. Młodszy brygadier Patryk Pielka podkreśla, że najważniejszą zasadą bezpieczeństwa jest, aby nie wchodzić na lód.
Podczas trzydniowych ćwiczeń strażacy używali specjalistycznego sprzętu przeznaczonego do tego typu działań. To między innymi kombinezony, sanie i drony napowietrzne i podwodne.
Autor: Krzysztof Słabikowski /rs/