Na lotnisku w Pyrzowicach został obsłużony milionowy pasażer.
To pierwszy raz w historii portu, kiedy stało się to tak szybko od początku roku. Ilu pasażerów lotnisko spodziewa się w całym 2025? Kiedy rejsy cargo, które na początku kwietnia uruchomi jeden z niemieckich przewoźników, staną się regularne? Jakie kolejne inwestycje są planowane w najbliższym czasie na lotnisku?
Prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego prognozuje na antenie Radia Katowice, że ten rok będzie bardzo dobry dla lotniska w Pyrzowicach.
— W tym roku obsłużyliśmy milion pasażerów już w marcu, w ubiegłym roku był to kwiecień. Spodziewamy się chyba ponad 7 milionów pasażerów. Mówię "chyba", bo założyliśmy 6,9 mln do budżetu, ale patrząc po pierwszym kwartale, wydaje się że obsłużymy w tym roku rekordowego, siedmiomilionowego pasażera. Myślę, że w listopadzie. — wskazuje Artur Tomasik.
W całym 2024 roku lotnisko w Pyrzowicach obsłużyło 6,39 mln pasażerów. Zdaniem Artura Tomasika, to pokazuje że Polska na mapie Europy jest liderem we wzrostach.
— Wszystkie porty mają wzrosty, nie tylko nasz. Ten wzrost jest ponad 20-procentowy. — wylicza gość Radia Katowice w rozmowie z Pawłem Nadrowskim.
Prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego dodaje, że 10 mln pasażerów może zostać obsłużonych już w 2029 roku.
— Planujemy w budżecie w 2030 roku obsłużyć 10 milionów pasażerów, ale patrząc co się dzieje na rynku, myślę że może to być 2029 rok. To już jest bardzo duża liczba. Cieszy mnie, bo będziemy w lidze portów obsługujących ponad 10 milionów pasażerów, a to już duże porty w Europie. — podkreśla Artur Tomasik.
Regularne rejsy cargo Frankfurt-Katowice od kwietnia. "Nowa jakość na polskim rynku"
Od 3 kwietnia Lufthansa Cargo uruchomi regularne rejsy, które początkowo będą się odbywać dwa razy w tygodniu na trasie z Frankfurtu do Katowic.
— Docelowo jest plan, żeby ten samolot latał codziennie. Myślę, że może to nastąpić nawet w tym roku. — przewiduje w Radiu Katowice prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. — Od czterech lat wspólnie budowaliśmy na tyle dużą ilość frachtu, który zostaje u nas odprawiony, że Lufthansa zdecydowała się na uruchomienie bezpośredniego połączenia już samolotem pomiędzy Pyrzowicami a Frankfurtem.
Prezes GTL wskazuje, że przedsiębiorcy oczekują nowej jakości usług.
— Dostawy będą realizowane samolotem Airbus A321, który zabiera ponad 20 ton frachtu. To nowa jakość na polskim rynku. Mamy dostęp do szerokiej, światowej siatki połączeń cargo poprzez Frankfurt — dodaje gość Radia Katowice.
Strefa "kiss and fly" w Pyrzowicach dopiero w 2030 roku
Artur Tomasik przewiduje, że strefa "kiss and fly" na terenie lotniska w Pyrzowicach pojawi się dopiero w 2030 roku. Będzie zlokalizowana przy nowym terminalu pasażerskim, na którego budowę dopiero ogłoszono przetarg. Prezes GTL ocenił w Radiu Katowice, że pierwsze prace budowlane mogą rozpocząć się na przełomie 2027 i 2028 roku.
— To problem od wielu lat, ale już dziś nie chcemy wydawać pieniędzy na przebudowę obecnego układu komunikacyjnego, bo to po prostu nie ma sensu. Około 2030 roku pojawi się strefa "kiss and fly". Wiem, że to za 5 lat, ale w infrastrukturze i rozwoju infrastruktury tego się nie da zrobić z dnia na dzień. — uważa Artur Tomasik. — Strefa "kiss and fly" umożliwiałaby podwiezienie pasażera pod sam terminal, pożegnanie i odjazd bez obowiązku zapłaty.
Z prezesem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA Arturem Tomasikiem rozmawia Paweł Nadrowski.
Gościem Radia Katowice jest Artur Tomasik prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. Dzień dobry.
Dzień dobry panie redaktorze. Witam szanownych państwa.
Panie prezesie w tym tygodniu, dokładnie w poniedziałek, na lotnisku w Pyrzowicach został obsłużony milionowy pasażer. To chyba pierwszy raz w historii portu, kiedy stało się to tak szybko od początku roku. Ilu pasażerów spodziewacie się w całym 2025?
Panie redaktorze, szanowni państwo szykuje się znów bardzo dobry rok. Polska w ogóle na mapie Europy jest liderem we wzrostach. Wszystkie porty mają wzrosty, nie tylko nasz. Ten wzrost, o którym pan mówi, jest ponad 20%. Faktycznie w tym roku obsłużyliśmy milion pasażerów już w marcu, w ubiegłym roku to był kwiecień. Spodziewamy się chyba ponad 7 milionów pasażerów. Mówię chyba, bo założyliśmy 6,9 do budżetu, ale wydaje mi się, że patrząc po pierwszym kwartale, myślę że obsłużymy w tym roku rekordowego, siedmiomilionowego pasażera, myślę, że może w listopadzie już.
To kiedy będzie 10 milionów, bo tak licząc rok do roku, że ten milion przybywa, to 2028.
Panie redaktorze, planujemy w budżecie w 2030 roku obsłużyć 10 milionów pasażerów. Patrząc na rynek, na to co się dzieje, myślę że to może być 2029 rok i to już jest duża, bardzo duża liczba pasażerów. Cieszy mnie, bo będziemy w lidze portów już wtedy, które obsługują ponad 10 milionów pasażerów a to są już duże porty w Europie.
Od niedzieli nowy rozkład lotów w Katowice Air Port. W porównaniu z poprzednimi latami czekają jakieś nowości?
Ten rok jest szczególny bo mamy sześć nowych połączeń i to połączeń bardzo fajnych. Będzie: Dubrownik, Madryt, Bruksela, Budapeszt, Kiszyniów, na jesień będziemy mieli jeszcze trzy połączenia nowe do Maroka, Tunezji i Egiptu, do nowych portów. Ten rok szykuje się bardzo dobrze dla pasażerów. Myślę, że będą mieli pasażerowie nasi gdzie latać i ta siatka połączeń będzie bardzo interesująca.
Ruch pasażerski to jedno, ale dzieje się u was również, jeżeli chodzi o Cargo. Niemiecka Lufthansa uruchomi lada moment tego typu regularne rejsy. Pierwsze połączenie wystartuje dokładnie za tydzień. W planach są loty dwa razy w tygodniu na trasie: Frankfurt – Katowice – Frankfurt. Katowickie lotnisko będzie pierwszym w Polsce, z którego Lufthansa Cargo zacznie latać swoim frachtowcem. Co to oznacza dla samego lotniska?
Od czerech lat nawiązaliśmy taką bliską współpracę z Lufthansą Cargo. Od czterech lat wspólnie budowaliśmy na tyle dużą ilość towarów, frachtu, który zostaje u nas odprawiony, że Lufthansa zdecydowała się na uruchomienia bezpośredniego połączenia już samolotem pomiędzy Pyrzowicami a Frankfurtem. Przede wszystkim informacja ważna dla naszych przedsiębiorców -po prostu przedsiębiorcy oczekują nowej jakości usług- dostawy będą realizowane samolotem Airbus 321, który zabiera ponad 20 ton frachtu. To jest nowa jakość na polskim rynku. Mamy dostęp do szerokiej, światowej siatki połączeń Cargo poprzez Frankfurt, które będzie oferowała Lufthansa. Bardzo się cieszę, bo tak jak pan redaktor powiedział, będzie to dwa razy w tygodniu. Docelowo jest plan żeby ten samolot latał codziennie i myślę, że to już może nastąpić nawet w tym roku. Dla nas to przede wszystkim kolejny, dobry, światowy lider w przewozach Cargo, który pojawia się w Pyrzowicach. Myślę, że w ogóle ten rok, to będzie rok Cargo w Pyrzowicach, bo pamiętajmy, że regularnie mamy 3-4 połączenia do Chin już bezpośrednie i te połączenia będą też w tym roku wzrastać. To jest z naszego punktu widzenia dodatkowy dochód. Te pieniądze inwestujemy w nowe przedsięwzięcia. Inwestycji realizujemy bardzo dużo, jak pan redaktor wie.
A jakie są ambicje? Mamy już, jeżeli chodzi o lotnisko w Katowicach, żółtą koszulkę lidera, jeżeli chodzi o loty czarterowe. Staramy się o drugą taką, jeżeli chodzi o Cargo?
Celem naszym nie jest przede wszystkim rywalizacja z „Chopinem” w zakresie Cargo. Dlatego, że na „Chopnie” mamy ruch przesiadkowy, ruch realizowany przez duże samoloty, które latają po całym świecie i wożą w bagażnikach Cargo. Myślę, że ta rola lidera zawsze będzie w Warszawie, po przeniesieniu na CPK, może w CPK. Chcemy być drugim portem, który w przyszłości obsłuży może 150 tysięcy ton, a może 200 tysięcy ton. Jesteśmy portem preferowanym przez operatorów logistycznych funkcjonującym na rynku komercyjnym i w tym upatrujemy szansę. Jeżeli uda nam się pozyskać dużego partnera z Azji -bo o tym mówimy, przygotowujemy specjalny projekt-, to może przejściowo będziemy liderem, bo jak wiemy ograniczenia „Chopina” powodują, że także Cargo nie może się tam rozwijać.
Około 1,5 miliarda złotych to szacunkowy koszt całego programu inwestycyjnego całego lotniska w Pyrzowicach na lata 2024-2032. W tym miesiącu oddano do użytku nowy parking na ponad 850 miejsc. Zaczęła się budowa czwartego hangaru obsługi samolotów. Jakie macie najważniejsze plany inwestycyjne na ten rok?
Ten rok bardzo ambitny, zresztą jak każdy w Pyrzowicach, jeśli chodzi o projekty inwestycyjne. W nakładach chcemy wydać ponad 200 milionów złotych, dokładnie 220 milionów złotych. Realizujemy kilka projektów. Najważniejsze, które pan redaktor wymienił, to jest budowa nowego hangaru technicznego -tutaj już prace trwają-, kończymy bazę techniczną do obsługi lotniska na nasze potrzeby infrastruktury, w marcu oddamy bardzo nowoczesny obiekt, w którym będą nasi pracownicy pracowali. Budujemy cały czas i w tym upatrujemy dużą szansę wzrostu nie tylko przychodów, ale też poprawimy atrakcyjność portu, to jest multimodalny węzeł do przeładunku towarów i paliw w oparciu o bocznicę kolejową. To jest projekt, na który pozyskaliśmy środki unijne ponad 40 milionów złotych. To jest projekt, który chcemy zakończyć w czerwcu przyszłego roku. Projektujemy nową strażnicę dla straży pożarnej. Projektujemy nowy terminal Cargo, ogłosiliśmy przetarg na wybór projektanta nowego terminala pasażerskiego.
A w tym przypadku kiedy pierwsza łopata może zostać wbita?
Plan jest taki, że w kwietniu 2027 roku chcemy odebrać projekt z pozwoleniem na budowę. Ogłosimy 2027 roku przetarg na wybór wykonawcy. Mam nadzieję, że może to być końcówka 2027 roku albo początek 2028. To jest bardzo skomplikowany obiekt, na który przeznaczymy aż miliard złotych. Mamy jeszcze dwa lata na montaż finansowy i zgromadzić środki na tę inwestycję.
Panie prezesie, w grudniu Rada Ministrów przyjęła wieloletni program Centralnego Portu Komunikacyjnego. Urealniony harmonogram zakłada uruchomienie do końca 2032 roku pierwszego etapu lotniska CPK i kolei dużych prędkości od Warszawy do Łodzi. CPK to będzie zagrożenie i konkurencja dla Katowic? Czy to dwie inne bajki?
Na pewno zagrożeniem wprost nie będzie. Dlatego, że oferta która jest u nas, jest to oferta dedykowana przede wszystkim dla naszego obszaru oddziaływania, dla osób które mieszkają godzinę, dwie godziny od lotniska. CPK, przypomnijmy że, to będzie port przesiadkowy. Port który będzie przede wszystkim oferował ofertę lotów tranzytowych, który przygotowuje i realizuje LOT, Polskie Linie Lotnicze LOT. Tego produktu nigdy nie będziemy mieli, nie będziemy mieli w żadnym porcie regionalnym, i w tym zakresie bym się nie obawiał. Statystyki Europy pokazują na tych rozwiniętych rynkach -my też jesteśmy rozwiniętym rynkiem-, że porty regionalne obsługują od 50 do 60 % ruchu i taki też ruch zakładamy w porcie docelowo. Chcemy obsłużyć 15 milionów pasażerów. To co przygotowujemy, te wszystkie inwestycje, to jest właśnie po to aby w komfortowych warunkach obsłużyć w przyszłości 15 milionów pasażerów i uważam, że ta liczba nie jest zagrożona, zresztą mówimy już o 10 milionach w 2029 roku.
A kiedy strefa Kiss & Fly przy lotnisku w Pyrzowicach? Dzięki niej możemy podwieźć kogoś pod terminal, pożegnać się i odjechać bez płacenia.
Wszystkie nasze projekty inwestycyjne mamy opisane, te które będziemy realizowali w przyszłości, na stronie internetowej, także projekt rozbudowy strefy komunikacyjnej przed nowym terminalem. Tam też jest zaplanowana strefa Kiss & Fly. Pojawi się przy nowym terminalu. Wiem, że to jest problem od wielu, wielu lat, ale już dzisiaj nie chcemy wydawać pieniędzy na przebudowę obecnego układu komunikacyjnego, bo to po prostu nie ma sensu. Po oddaniu, gdzieś koło 2030 roku, pojawi się strefa Kiss & Fly. Wiem, że to jest za pięć lat, ale w infrastrukturze i w rozwoju infrastruktury, niestety tego się nie da z dnia na dzień zrobić, trzeba dużo czasu poświęcić na przygotowanie po to żeby później szybko realizować inwestycje. Do tej pory zrealizowaliśmy prawie sto inwestycji przez okres, w którym mam przyjemność kierować naszym lotniskiem, a to jest prawie 20 lat. W przyszłym roku minie 20 lat.
Artur Tomasik prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego był gościem Radia Katowice. Dziękuję.
Do widzenia.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
