Długi weekend to czas odpoczynku, ale też wypadów w góry czy do parków. W części takich miejsc możemy napotkać na żmije. Zwłaszcza w słoneczną pogodę te gady chętnie wygrzewają się na słońcu.
Chwila nieuwagi może skutkować ukąszeniem. Jak radzi prof. Natalia Pawlas, lekarka kierująca Oddziałem Toksykologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu, ważne jest wtedy opanowanie.
Na pewno nie działa wysysanie jadu z miejsca ukąszenia. Powinniśmy jak najszybciej trafić pod opiekę placówki medycznej. Nie zawsze trzeba podać surowicę przeciw jadowi żmii, ale każde pokąsanie wymaga profilaktyki przeciwtężcowej.
Ważne jest także unieruchomienie ukąszonej części ciała i ograniczenie ruchu osoby poszkodowanej. Warto zwrócić uwagę, że osoby mogą być także uczulone na jad żmii, co może skończyć się wstrząsem anafilaktycznym.
Autorka: Joanna Opas /abt/