Katowicki sąd rozpoznaje zażalenie byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego dotyczące zastosowanych wobec niego środków zapobiegawczych.
Zgodnie z postanowieniem prokuratury podejrzany o przekroczenie uprawnień Chrzanowski wpłacić musiał 250 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, zastosowano wobec niego także dozór policji.
Jak mówi prokurator Paweł Leks, środki te zapobiegać miały ingerowaniu Chrzanowskiego w toczące się postępowanie.
Jak twierdzi obrońca Chrzanowskiego, adwokat Radosław Baszuk, zastosowane środki zapobiegawcze były bezzasadne.
Były szef KNF usłyszał zarzut w związku z ubiegłoroczną rozmową z właścicielem Getin Noble Banku Leszkiem Czarneckim. W zamian za przychylność wobec banku, Chrzanowski miał złożyć mu korupcyjną propozycję. Rozmowę tę biznesmen nagrał i skierował zawiadomienie do prokuratury.
Dziś odbyło się pierwsze posiedzenie sądu w sprawie zażalenia. Decyzja została jednak odroczona na 29 kwietnia.
Autor: Kamil Jasek/ml/