Arka Gdynia bezbramkowo zremisowała z Piastem Gliwice w spotkaniu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy.
W niedzielnym spotkaniu 10. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Arką Gdynia 0-0. Zarówno goście, jak i gospodarze mieli szansę do strzelenia gola, ale piłka nie znalazła drogi do siatki. - To był ciekawy mecz. Dużo sie działo, było wiele akcji i zmienności sytuacji na boisku. Trener Jacek Zieliński powiedział, że jest "dwóch rannych". Można się z tym zgodzić, bo trudno ocenić, która drużyna miała lepsze sytuacje - powiedział opiekun Niebiesko-Czerwonych.
W 32. minucie Patryk Sokołowski wbił piłkę do siatki, ale jego trafienie nie zostało uznane. Sędzia Tomasz Musiał skorzystał z wideoweryfikacji VAR i dopatrzył się pozycji spalonej. - To nie jest korzystna sytuacja, kiedy cieszysz się, a później sędzia odwołuje bramkę. Długo później się rozpamiętuje, czy był spalony, czy nie. Wróciliśmy jednak do gry, a w końcówce mieliśmy dwie dobre sytuacje Tomasza Jodłowca i Tiago Alvesa - dodał.
- Zremisowaliśmy z drużyną, która moim zdaniem jest na fali wznoszącej. Trzeba szanować ten punkt - zakończył trener Waldemar Fornalik.
Arka Gdynia - Piast Gliwice 0-0
Arka: Steinbors - Zbozień (84. Danch), Marciniak, Maghoma, Wawszczyk - Basuladzić (74. Deja), Veijnović, Budziński, Nalepa - Skhirtladze, Jankowski (87. Da Silva).
Piast: Plach - Mokwa, Malarczyk, Korun, Kirkeskov - Milewski, Hateley, Sokołowski (71. Jodłowiec), Badia (87. Alves) - Felix, Parzyszek (73. Tuszyński).
Żółte kartki: Wawszczyk - Kirkeskov.
Widzów: 6039.
/iar/mat.pras./mm/