Piast Gliwice pokonał Jagiellonię Białystok 3:1 (2:0) w meczu 15. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Gole dla Piasta strzelili Hiszpanie Jorge Félix - dwa (7', 76') i Gerard Badía (25'). Dla Jagielloni bramkę zdobył również Hiszpan - Jesús Imaz (50').
W drugim piątkowym spotkaniu ŁKS Łódź przegrał ze Śląskiem Wrocław 0:1 (0:1).
Liderem tabeli jest Piast z 28 punktami. Drugi jest Śląsk (27 pkt.), a trzecia Legia Warszawa (26 pkt.).
- Drużynie należą się gratulacje za pomysł i sposób rozegrania. Nie mieliśmy słabych punktów, dlatego możemy być zadowoleni z wyniku, z gry oraz tego, że na ten moment mamy 28 punktów - powiedział trener Waldemar Fornalik na pomeczowej konferencji prasowej.
Po meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy Niebiesko-Czerwoni zajęli pozycję lidera. - Sytuacja jest dobra. Po tym trudnym początku sezonu, kiedy łączyliśmy grę w Ekstraklasie i w europejskich pucharach, a część zawodników była zajęta myślami o transferach, co też nie pomagało. Nowi piłkarze dołączyli w trakcie, więc trzeba było czekać aż osiągną optymalną dyspozycję. Od pewnego momentu piłkarze są w stanie prezentować poziom, na jaki ich autentycznie stać. Niekoniecznie tak było na początku sezonu - zaznaczył szkoleniowiec.
- Nie koncentrujemy się na miejscu w tabeli. Skupiamy się na wygrywaniu meczów i nie wybiegamy za daleko w przyszłość. W tej chwili możemy myśleć tylko o najbliższym rywalu - opisał Jorge Felix, który zdobył dwie bramki w spotkaniu z Jagiellonią Białystok.
- Początek był bardzo dobry, strzeliliśmy bramkę, ale wiele się pozmieniało na naszą niekorzyść po tych dwóch kontuzjach. Nasza gra w ofensywie nie wyglądała płynnie, a jeszcze dodatkowo narażaliśmy się na kontry, których Piast miał dużo. Przegraliśmy zasłużenie - powiedział Ireneusz Mamrot na pomeczowej konferencji prasowej.
/iar/mm/