Związkowcy nie zgadzają się na propozycję cięć w Polskiej Grupie Górniczej i proponują zarządowi alternatywę.
Zarząd PGG przedstawił we wtorek plan ograniczenia w wydobyciu węgla. Tydzień pracy górników miałby być skrócony o jeden dzień a wynagrodzenia zmniejszone o 20%.
Reprezentanci centrali związkowych odrzucili tę propozycję i przedstawili zarządowi własną. W oświadczeniu związkowcy napisali, że ich zdaniem wystarczy wprowadzić w kopalniach jeden dzień tzw. "przestoju ekonomicznego”. Jednak wynagrodzenie pracownika w takim dniu nie mogłoby być niższe niż 60% jego normalnej dniówki.
Jak mówi szef górniczej "Solidarności", Bogusław Hutek, w jego ocenie założone cele antykryzysowe można osiągnąć nie obciążając w takim stopniu budżetów górników.
Jak podkreśla, oczekuje od zarządu spółki, że zwróci się on o państwowe dofinansowanie przewidziane dla dużych przedsiębiorstw, które znalazły się w trudnej sytuacji. Strona związkowa zaproponowała, aby przestój ekonomiczny przez jeden dzień w tygodniu obowiązywał od 1 maja do końca lipca.
Zarząd PGG odniósł się do propozycji związków zwracając uwagę, że planowane przez nie oszczędności są ok. 100 milionów złotych mniejsze niż te przewidziane w propozycji spółki. Ostrzegł, że jeżeli wydobycie nie zostanie ograniczone w sposób proponowany przez zarząd, PGG będzie generowała straty w wysokości 240 mln zł miesięcznie.
Prezes spółki zapowiada, że będzie kontynuować wprowadzanie swojego pakietu działań osłonowych mimo sprzeciwu związkowców.
Autor: Samuel Baron /rs/