Inauguracja sezonu Plus Ligi nie dla Aluronu CMC Warty Zawiercie. Po wyrównanym spotkaniu Jastrzębski Węgiel wygrał 3:2.
Pierwszy set już na samym początku dobrze ułożył się dla gości, a to sprawą świetnego serwisu Jurija Gladyra, który dał Pomarańczowym prowadzenie 6:3. Potem po dwóch skutecznych blokach na tablicy widniał wynik 10:5 dla przyjezdnych. Zawiercianie potrafili jednak dogonić rywali na 15:13, potem w szeregach gości zrobiło się nerwowo, bo ich przewaga stopniała do jednego punktu. Jednak końcówka seta należała do jastrzębian, a to w dużej mierze za sprawą Tomasza Fornala i Rafała Szymury, którzy wydatnie pomogli wygrać pierwszego seta.
W drugim początek należał już do gospodarzy. Świetny serwis Mateusza Malinowskiego dał zawiercianom bezpieczną przewagę 6:2. rę Aluronu CMC napędzali skrzydłowi: Dominik Depowski, Piotr Orczyk oraz Malinowski. Jastrzębianie próbowali gonić, ale ostatecznie tę partię wygrali gospodarze. Podobnie jak trzecią, gdy to w szeregach zawierciańskiej drużyny szalał Malinowski. W pewnym momencie seta było nawet 17:11, goście gonili, ale nie zdołali już odwrócić losów tego seta.
Za to odwrócili losy spotkania. Niezwykle ważny był set numer cztery, walka cios za cios, długie wymiany i czerwona kartka Maximiliano Cavanny, a na koniec trzy piłki setowe dla jastrzębian przy stanie 24:21. Warta nie dawała za wygraną, ale ostatecznie musiała uznać wyższość zespołu gości ulegając w tej partii 25:27.
Tie - break też był bardzo wyrównany. Oba zespoły chciały wygrać na inaugurację ligowych zmagań. W tej partii minimalnie lepsi okazali się siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy w lepszych humorach schodzili z parkietu zawierciańskiej hali.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 2:3 (21:25, 25:19, 25:19, 25:27, 12:15)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Malinowski, Depowski, Gualberto, Cavanna, Czarnowski, Orczyk, Żurek (libero) oraz Muagututia, Bociek, Kania, Halaba, Niemiec
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Wiśniewski, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Tervaportti, Szalacha
Autor: Piotr Muszalski/pm/