Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości sportowe
Bez bramek w Gliwicach. Piast podzielił się punktami z Rakowem
20.12.2020
17:08:00

fot.piast-gliwice.eu

Spotkanie które było zapowiadane jako hit tej kolejki PKO BP Ekstraklasy zawiodło. Obie drużyny skutecznie wyeliminowały atuty rywali, ale nie potrafiły trafić do bramki.

Piłkarze Rakowa od pierwszych minut byli bardziej aktywni od gospodarzy i już w 4. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Fran Tudor wpadł z piłką w pole karne, zagrał ją do Daniela Bartla, ale jego główka została wybita z linii bramkowej przez Patryka Sokołowskiego. Kilka minut później Marko Poletanović zagrywał w pole karne, w nim piłka trafiła w rękę Dominika Steczyka, a sędzia wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł już Petr Schwarz, ale arbiter zawodów skonsultował swoją decyzję z wozem, w końcu zdecydował sam skorzystać z monitora i cofnął decyzję. Nadal w Gliwicach było 0:0. Od tego momentu mecz się uspokoił, a momentami na boisku panował nawet chaos. Drużyny nie potrafiły wymienić 2 - 3 podań. Niemal każda próba z wyjściem z akcją kończyła się stratą piłki. Do tego zawodnikom gry nie ułatwiał stan murawy, który pozostawiał wiele do życzenia. W tym czasie Piast zagroził bramce gości, choć indywidualna akcja Steczyka i strzał po niej oddany nie sprawiły problemów bramkarzowi z Częstochowy. Jeszcze Jakub Czerwiński mocno główkował po rzucie rożnym, ale niecelnie. Przed przerwą można odnotować zablokowany strzał Bartla i przegrany pojedynek Gutkovskisa z Plachem, choć w statystykach ta akcja i tak nie zaistnieje, bo Łotysz był na spalonym.

Druga część spotkania też nie był wielkim widowiskiem. Na pierwsze zagrożenie trzeba było poczekać 15 minut. Marcin Cebula miał dwie szanse na zmianę wyniku. Najpierw z 16. metrów uderzył niecelnie. Potem to Plach wybronił jego strzał z ostrego kąta. Chociaż minimalnie przeważali goście to jedna akcja Niebiesko-Czerwonych wystarczyła, aby Jakub Świerczok oddał celny strzał na bramkę. Piłka wpadła do siatki, lecz po interwencji VAR gol nie został uznany. Napastnik Piasta był na minimalnym spalonym, choć niektórzy dopatrywali się zagrania ręką, gdyż gliwicki snajper uderzył futbolówkę barkiem. Jeśli chodzi o drugą połowę to to by było na tyle. Żadna ze stron już nie stworzyła zagrożenia pod bramką rywali. Podział punktów jest sprawiedliwym wynikiem.

- To był dla nas trudny mecz z bardzo doświadczonym zespołem. Miejsce w tabeli to jedno, ale wielu z tych zawodników już pokazało że potrafi zdobywać trofea. Było widać że my tu przyjechaliśmy po zwycięstwo i chcieliśmy wygrać, ani przez moment nie chcieliśmy się bronić. Dzisiaj tego nie zrobiliśmy mimo ogromu pracy, nie zrealizowaliśmy tego celu. Mimo tego ten remis jest sprawiedliwy. Nie był to dobry mecz do oglądania, dużo walki, dużo strat i niedokładności, ale ten jeden punkt sobie przypisujemy i zamykamy ten rok, który dla nas był kapitalnym rokiem - mówił po spotkaniu trener Rakowa Częstochowa, Marek Papszun.

Raków nie wykorzystał potknięcia Legii w meczu ze Stalą Mielec. Zespół Marka Papszuna, gdyby tylko zwyciężył w Gliwicach, przezimowałby jako lider tabeli. Remis oznacza, że przerwę w rozgrywkach piłkarze spod Jasnej Góry spędzą na pozycji wicelidera. Piast z 14. punktami do spotkań w  2021 roku przystąpi z 13. miejsca. Gliwiczanie nadal mogą pochwalić się serią nieprzegranych spotkań. To już 7 meczów odkąd nikt nie znalazł na nich sposobu.

- Wynik 0:0 jest wynikiem sprawiedliwym. Powiedzenie, że "jeżeli nie możesz wygrać meczu, to go zremisuj" w tym przypadku sprawdziło się. Można też śmiało podsumować ten rok i uważam, że mimo wszystko był to dobry rok dla Piasta. Brązowy medal w poprzednich rozgrywkach. Nie daliśmy plamy w europejskich pucharach, no tylko ten początek tych rozgrywek nie był najlepszym naszym okresem, ale od jakiegoś czasu wszystko wróciło do normy, prezentujemy się niemal jak te drużyny Piasta, które w ostatnich latach walczyły o medale. Uważam, że trzeba pozytywnie patrzeć w kierunku przyszłego roku - podsumował Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice.

Zawodnicy udadzą się teraz na krótkie świąteczne urlopy. Po nich na początku stycznia wrócą do klubów i wyjadą na zgrupowanie. Piast 10. stycznia ma wylecieć do Turcji. 

Piast Gliwice - Raków Częstochowa 0:0 (0:0)

Piast: Plach - Holubek, Czerwiński, Malarczyk, Rymaniak - Sokołowski ( 80. Lipski), Jodłowiec, Milewski (63. Badia), Chrapek (80. Alves), Steczyk - Świerczok (88. Żyro).

Raków: Pindroch - Piątkowski, Niewulis, Schwarz - Tudor, Sapała, Poletanović, Bartl - Tijanić (63. Lopez), Cebula, Gutkovskis (83. Zawada).

Żółte kartki: Malarczyk - Cebula, Zawada.


Autor: Piotr Muszalski/pm/


Zobacz także Wiadomości sportowe

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA