Polska pokonała Słowenię w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2022 roku 27:26. Zwycięstwo Polakom zapewnił rzut Michała Daszka równo z końcową syreną.
Sytuacja polskich szczypiornistów przed ostatnimi meczami eliminacji z Słowenią i Holandią nie była najlepsza. Polacy aby awansować do turnieju musieli wygrać najlepiej dwa mecze. Już przed spotkaniem w Opolu zapowiadali, że zrobią wszystko aby zrewanżować się Słoweńcom za marcową porażkę 29:32.
Pierwszą połowę wygrała polska obrona. Bracia Gębalowie bardzo dobrze radzili sobie z najlepszymi strzelcami przeciwników. Do tego dochodziła dobra skuteczność obronionych strzałów przez Adama Morawskiego. Niestety, z przodu na początku spotkania już tak dobrze nie było. Pierwszą bramkę w spotkaniu, dopiero po 4 minutach, strzelił Michał Olejniczak.
Po kilku akcjach Biało-Czerwoni prowadzili już 4:2, ale po chwili kilka strat i nieporozumień w szeregach kadrowiczów skutkowało remisem 4:4. Podopieczni Patryka Rombla ponownie objęli dwubramkowe prowadzenie, ale przy wyniku 7:5 znów się pogubili i Słowenia jeszcze raz doprowadziła do remisu. Polacy objęli prowadzenie i nie oddali go aż do przerwy, na którą schodzili przy wyniku 12:10.
Prawdziwy horror rozegrał się w drugiej części spotkania. Słoweńcy szybko odrobili straty, rzucając 4 bramki z rzędu prowadzili już 14:12. Grę gospodarzy ciągnęli Michał Daszek i Olejniczak, skuteczny był Arkadiusz Moryto i na 10 minut przed końcem Biało-Czerwoni mieli przewagę dwóch bramek przy wyniku 22:20.
Końcówka była swoistą wojną nerwów. Słoweńcy doprowadzili do wyrównania 24:24. Wtedy kolejny rajd Szymon Sićko zakończył trafieniem, a Moryto dorzucił na 26:24. Polacy znów pogubili się i na 9 sekund przed końcem Słowenia zdołała wyrównać. Wynik 26:26 niewiele dawał Polakom. Ostatnią akcję meczu wznowił Morawski, piłka trafiła do Daszka, który rzutem równo z końcową syreną dał zwycięstwo Polakom.
Zwycięstwo nie oznacza awansu na mistrzostwa kontynentu. Przed Polakami jeszcze starcie z Holandią. Stawką tego meczu będzie drugie miejsce w grupie, które da bezpośredni awans na Euro 2022. Dzięki zwycięstwu ze Słowenią Biało-Czerwoni są o krok od finałów. Na turniej pojadą też zespoły z trzecich miejsc w grupach eliminacyjnych, z najlepszym bilansem. W tym gronie są Polacy.
POLSKA – SŁOWENIA 27:26 (12:10)
POLSKA: Morawski, Kornecki – Daszek 3, Olejniczak 4, Walczak, Sićko 5, Ossowski 2, Adamski, Czuwara 1, Moryto 7, M. Gębala 3, Przybylski, Fedeńczak, Dawydzik. T. Gębala 1, Chrapkowski 1.
Kary 8 min.
SŁOWENIA: Lesjak, Kastelic – Janc 2, Ocvirk, Dolenec 3, Potenko, Kodrin 2,Zarabec 3, Horzen 4, Mazej, Makuc 2, Groselj, Mackovsek 4, Novak 5,Suholeznik 1.
Kary 2 min.
Autor: Piotr Muszalski/pm/