W meczu dolnych rejonów pierwszoligowej tabeli GKS Jastrzębie pokonał Stomil Olsztyn 2:0. Na 4 kolejki przed zakończeniem rozgrywek jastrzębianie mają już 8 punktów nad miejscem spadkowym.
Początek sezonu w wykonaniu GKS-u Jastrzębie mógł dawać powody do niepokoju fanom zespołu. Jednak dobra postawa w ostatnich tygodniach pozwoliła drużynie ze Śląska niemal zapewnić sobie utrzymanie. Dobrą dyspozycję jastrzębianie potwierdzili w meczu ze Stomilem.
Przetrwali pierwszą połowę w której kilka razy czujność Grzegorza Drazika próbowali sprawdzić goście. GKS też swoje szanse miał, ale do siatki trafił dopiero po zmianie stron. Kamil Jadach zagrał piłkę do Daniela Rumina, a ten strzałem obok golkipera olsztynian dał prowadzenie gospodarzom. Na drugą bramkę kibice licznie zgromadzeni na stadionie przy ulicy Harcerskiej musieli czekać 20 minut.
Tym razem to Mateusz Bondarenko wykorzystał podanie Farida Aliego i GKS prowadził już 2:0. Miejscowi mogli jeszcze podwyższyć rezultat, ale zabrakło im skuteczności. Zwycięstwo dało im spokój przed końcową fazą sezonu. Utrzymanie GKS-u w Fortuna 1. lidze jest na wyciągnięcie ręki.
GKS Jastrzębie - Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)
1:0 - Daniel Rumin 51’
2:0 - Mateusz Bondarenko 72’
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Mateusz Bondarenko, Mateusz Słodowy, Lukas Bielak, Kamil Jadach (66. Farid Ali), Kryspin Szcześniak, Dominik Kulawiak, Dawid Witkowski, Marek Mróz, Łukasz Zejdler (82. Daniel Feruga), Daniel Rumin (75. Daniel Szczepan).
Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński - Rafał Remisz, Maciej Spychała (65. Adrian Szczutowski), Wojciech Łuczak (75. Hubert Szramka), Koki Hinokio, Janusz Bucholc, Jurich Carolina (75. Jakub Mosakowski), Damian Byrtek, Damian Sierant, Krystian Ogrodowski (65. Mateusz Skrzypczak), Jakub Mysiorski.
Żółte kartki: Zejdler, Rumin (GKS) oraz Byrtek, Carolina, Remisz (Stomil).
Widzów: 949.
Autor: Piotr Muszalski/pm/