Kiedy wydawało się, że mecz Widzewa z GKS-em Tychy zakończy się bezbramkowym remisem, goście wyprowadzili dwa ciosy, które dały im komplet punktów i pozycję wicelidera Fortuna 1. ligi.
Podopieczni Artura Derbina chcieli zrehabilitować się za porażkę z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza w ostatniej kolejce. Lider pierwszej ligi przerwał imponującą serię zwycięstw GKS-u, ale ten mimo porażki zapewnił sobie miejsce w strefie barażowej. Jednak tyszanie w tym sezonie grają o więcej, czyli bezpośredni awans do krajowej elity.
Chociaż przez większą część spotkania przeważali gospodarze, to tyszanie w ostatnich minutach zdobyli komplet punktów. Najpierw Łukasz Grzeszczyk dorzucił piłkę w pole karne z lewej strony boiska. Źle w tej sytuacji zachował się bramkarz Widzewa, który za krótko wypiąstkował futbolówkę. Ta trafiła do rezerwowego Kamila Kargulewicza, który dał prowadzenie gościom.
Nie minęła minuta gdy do rzutu karnego podszedł kapitan GKS-u. Jedenastkę sędzia podyktował za faul na Łukaszu Monecie, a Grzeszczyk się nie pomylił i 3 punkty pojechały na Śląsk. Teraz zawodnicy trenera Derbina będą czekać na wynik spotkania Radomiaka.
Widzew Łódź – GKS Tychy 0:2 (0:0)
0:1 – Kamil Kargulewicz (89.)
0:2 – Łukasz Grzeszczyk (90. rzut karny)
Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).
Widzew Łódź: 98. Vjačeslavs Kudrjavcevs – 95. Patryk Stępiński, 15. Krystian Nowak, 27. Daniel Tanżyna (84, 2. Michał Grudniewski), 3. Filip Becht – 29. Michael Ameyaw (67, 97. Piotr Samiec-Talar Ż), 16. Bartłomiej Poczobut Ż, 25. Marek Hanousek, 7. Mateusz Michalski Ż (77, 23. Łukasz Kosakiewicz), 22. Dominik Kun Ż – 8. Paweł Tomczyk (67, 9. Marcin Robak Ż).
GKS Tychy: 91. Konrad Jałocha – 5. Maciej Mańka (64, 24. Dominik Połap), 6. Nemanja Nedić Ż, 30. Kamil Szymura, 20. Bartosz Szeliga – 14. Bartosz Biel (68, 13. Łukasz Moneta), 34. Łukasz Norkowski (86, 27. Kamil Kargulewicz), 25. Wiktor Żytek, 8. Łukasz Grzeszczyk, 77. Kacper Piątek (68, 17. Sebastian Steblecki) – 32. Szymon Lewicki.
Widzów: 4154.
Autor: Piotr Muszalski/pm/