Historyczny wynik Huberta Hurkacza. Polak pokonał Rogera Federera, ośmiokrotnego zwycięzcę Wimbledonu i zagra w półfinale na londyńskich kortach.
Hurkacz swoją własną historię napisał już po zwycięstwie nad Daniiłem Miedwiediewem. Pokonują 2. rakietę świata, po raz pierwszy w swojej karierze, znalazł się w wielkoszlemowym finale. Na jego drodze stanął Roger Federer, który w Londynie triumfował 8 razy.
Jednak niemal 40-letni Szwajcar ostatni Wimbledon wygrywał w 2017 roku, ale tegorocznym turniejem chciał udowodnić, że nadal trzeba się z nim liczyć. Wiedział o tym Hurkacz, który zaczął spotkanie bardzo skoncentrowany. Pierwszą szansę na przełamanie Polak miał już w 4. gemie, gdy prowadził już 40-0. Doświadczenie Federera dało o sobie znać i Szwajcar wyrównał na 2:2.
Jednak w gemie numer 6 Hurkacz dopiął swego. Świetnie returnował, szybciej poruszał się na korcie od rywala i kapitalnym wolejem przesądził o przełamaniu na 4:2. Polak przewagi przełamania nie oddał do końca seta, którego wygrał 6:3.
W drugą partię lepiej wszedł Szwajcar. Hurkacz zaczął popełniać błędy, co od razu wykorzystywał doświadczony przeciwnik. Przełamał Polaka w 2. gemie, następnie przy własnym podaniu obronił dwa break pointy i prowadził 3:0. Hurkacz w niesamowitym stylu wrócił jednak do gry, odbudował wynik i o zwycięstwie w 2. secie musiał zadecydować tie-break. Mądrze rozegrał go polski tenisista, co dało mu prowadzenie 2:0.
Trzeci set był już popisem jednego gracza. Mimo wielu wymian, momentami długich, Federer gasł z każdą minutą. To odbiło się na wyniku seta, którego Hurkacz wygrał 6:0.
W piątkowym półfinale Hubert Hurkacz zmierzy się ze zwycięzcą pary Matteo Berrettini - Felix Auger-Aliasimme.
Hubert Hurkacz (Polska, 14) - Roger Federer (Szwajcaria, 6) 6:3, 7:6(4), 6:0
Autor: Piotr Muszalski/pm/