W meczu kończącym 9. kolejkę PKO BP Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał u siebie z Cracovią 2:4.
Kibice polskiej ekstraklasy zazwyczaj byli przyzwyczajeni, że w poniedziałkowych spotkaniach brakuje emocji. Kłam temu zadali piłkarze z Gliwic i Krakowa, którzy na stadionie przy Okrzei urządzili sobie prawdziwe strzelanie.
Zaczął Piast. Już w 10. minucie Damian Kądzior dopadł do piłki w polu karnym krakowian i huknął nie do obrony. Niespełna 10 minut później mieliśmy już remis. Ze stałego fragmentu gry dośrodkował Michal Siplak, a w polu karnym gospodarzy najlepiej odnalazł się Cornel Rapa. Jeszcze przed zmianą stron Cracovia ponownie zadała cios gliwiczanom. Ponownie był to stały fragment gry a precyzyjne dośrodkowanie strzałem głową wykorzystał Pelle van Amersfoort.
W drugiej połowie emocji nadal nie brakowało. Wydawało się, że druga bramka w tym meczu van Amersfoorta zamknie te spotkanie ale Piast jeszcze raz poderwał się do walki. W dwie minuty po stracie bramki z najbliższej odległości piłkę do siatki skierował Michael Ameyaw i było 2:3. W 71. minucie było już jednak po meczu gdy hat-trick skompletował van Amersfoort.
Piast tym samym przegrał po raz 3. z rzędu. Podopieczni Waldemara Fornalika są już na 13. miejscu w tabeli i mają 3 punkty przewagi nad strefą spadkową.
Piast Gliwice - Cracovia 2-4 (1-2)
1-0 - Kądzior, 10 min.
1-1 - Rapa, 19 min.
1-2 - Van Amersfoort, 34 min.
1-3 - Van Amersfoort, 58 min.
2-3 - Ameyaw, 60 min.
2-4 - Van Amersfoort, 71 min.
Piast: Plach – Konczkowski, Huk, Mosór, Katranis – Sokołowski - Chrapek (54. Lipski), Kądzior (89. Pyrka), Vida (54. Ameyaw), Steczyk (46. Alves) – Toril (75. Stojiljković).
Cracovia: Hrosso - Rapa, Rodin, Jugas, Pestka - Knap (71. Lusiusz), Hanca (90+3. Myszor), Van Amesrfoort, Sadiković (71. Ogorzały), Siplak (71. Hebo Rasmussen)- Alvarez (66. Loshaj).
Żółte kartki: Rapa.
Autor: Piotr Muszalski/pm/