Dobra pierwsza połowa to za mało. Nieskuteczność zabrzan zemściła się zaraz po zmianie stron. Jedna bramka dała 3 punkty punkty krakowskiej Wisły.
Już w pierwszej połowie Górnicy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zabrakło tylko a raczej aż skuteczności. W spotkanie lepiej weszli goście ale ze swoich zadań świetnie wywiązywał się Grzegorz Sandomierski. Po 10 minutach gospodarze przejęli inicjatywę. Swoje szanse mieli Rafał Janicki, dwukrotnie Jesus Jimenez a sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Piotr Krawczyk. Wynik ani drgnął.
Skuteczność mieli natomiast goście. 5 minut po zmianie stron do siatki zabrzan trafił Michal Frydrych. Kilka minut później do wyrównania mógł a nawet powinien doprowadzić Lukas Podolski ale przestrzelił. Chociaż Górnik z pewnością chciał doprowadzić do remisu to zabrzanom zabrakło konkretów. I tak 3 punkty pojechały do Krakowa.
Górnik Zabrze – Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Frydrych 50
Górnik: Sandomierski – Gryszkiewicz, Janicki, Wiśniewski – Janża, Kubica (79. Wojtuszek), Manneh, Dadok – Podolski, Jimenez, Krawczyk (71. Nowak)
Wisła: Biegański – Hanousek, Sadlok, Uryga, Szota – Młyński (46. Szot), Frydrych, Żukow, Skvarka (90. Kuveveljić), Starzyński (88. Yeboah) - Brown Forbes (68. Kliment)
Żółta kartka: Gryszkiewicz
Autor: Piotr Muszalski/pm/