Radio Katowice
Radio Katowice / Gwiaździarnia Pana Jana
Gwiaździarnia Pana Jana 12.12. - 18.12.2021
11.12.2021
19:49:00

Choć wciąż jeszcze mamy astronomiczną jesień, klimatyczna zima rozgościła się już chyba na dobre.


 

Dobiega końca, trwający od pół roku, okres kurczenia się dni i wydłużania nocy. W Katowicach od minionego wtorku do przyszłej soboty dzień kończyć się będzie o godz. 15.41, ale od poniedziałku 13 grudnia, początkowo niezauważalnie, Słońce stopniowo zaczyna zachodzić coraz później, zatem do zimowego przesilenia 21 grudnia, dnia ubywać będzie jeszcze tylko wskutek późniejszych wschodów. W niedzielę 12 grudnia Słońce wschodzi o godz. 7.34, w sobotę 18 grudnia wychyli się spod horyzontu już tylko o 5 min później, o 7.39. Zatem również dzień skróci się podczas tego tygodnia tylko o 5 min: z 8 h 07 min do 8 h 02 min i taką samą długość będzie miał najkrótszy w roku dzień zimowego przesilenia. W tym czasie moment prawdziwego południa przyspiesza o 3 min, z godz. 11.37 na 11.40, a wysokość górowania Słońca zmniejsza się z 16,7° do 16,4°, a to już tylko o 0,1° wyżej niż podczas przesilenia. Gdyby sprawdziły się prognozy synoptyków, przez cały ten tydzień nie zobaczylibyśmy ani Słońca, ani gwiazd. Może jednak będzie lepiej…

Ten tydzień upływa pod znakiem coraz bardziej pęczniejącego Księżyca. W niedzielę, blisko 2 doby po pierwszej kwadrze błyszczący już 2/3 swej tarczy blisko północnej granicy jesiennego gwiazdozbioru Wieloryba, Księżyc zachodzi 1,5 h po północy. Przez cały tydzień rozświetla niebo, z nocy na noc większą fazą, jednocześnie oddalając się od Ziemi, aż do apogeum nocą z piątku na sobotę, pełnię osiągając dopiero w przyszłą niedzielę, wznosząc się najwyżej na pograniczu Byka i Bliźniąt. Jeśli rzeczywiście jesienno-zimowa pogoda nie pozwoli nam w tym tygodniu cieszyć się rozgwieżdżonym nocnym niebem, to przynajmniej nie będziemy mieli pretensji do utrudniającego nam jego obserwacje Księżyca. Za to na pewno noce będą dość jasne. Nocą z wtorku na środę, zachodzący ponad 3,5 h po północy, Księżyc mija na niebie w odległości około 2° Urana i w przypadku sprzyjającej jednak pogody, korzystając z lornetki, stopniowe zbliżanie się Księżyca do planety możemy obserwować przez większą część nocy.

Na wieczornym niebie wciąż niemal najdłużej w tym roku, choć tylko do około 2,5 h po zachodzie Słońca, gości Wenus w maksimum swej jasności, pod koniec tygodnia zatrzymująca się w swym pozornym ruchu na tle gwiazd we wschodniej części gwiazdozbioru Strzelca, by od przyszłej niedzieli rozpocząć ponad 40-dniowy okres ruchu wstecznego. Od roku wędrujący na tle gwiazdozbioru Koziorożca Saturn, zachodzi 3 h po zmierzchu, Jowisz, do niedawna również w Koziorożcu, w pierwszych dniach tygodnia wkracza w granice jesiennej konstelacji Wodnika, goszcząc na niebie do około 1,5 h dłużej od Saturna. Na porannym niebie powoli poprawia się widoczność Marsa, wprawdzie od 2 miesięcy wschodzącego niemal dokładnie o tej samej godzinie, tuż przed 6.00, goszczącego na niebie coraz dłużej, dzięki jeszcze wciąż późniejszym z dnia na dzień wschodom Słońca. Na przełomie października i listopada doskonale widoczny na porannym niebie Merkury, teraz pojawia się już na wieczornym niebie, na razie jednak podczas zmierzchu cywilnego. Na znacznie lepsze, choć nie idealne warunki jego widoczności musimy jednak poczekać jeszcze 2 tygodnie, do pierwszych dni stycznia.

Ten tydzień rozpoczynamy, oczekiwanym już od pewnego czasu, największym zbliżeniem do Ziemi tegorocznej dość jasnej komety C/2021 A1 (Leonard), która w poniedziałek przelatuje w odległości 34,9 mln km do naszej planety, by w kolejne noce, stopniowo coraz bardziej ginąc w blasku bliskiego już Słońca, pod koniec tygodnia całkowicie zniknąć z naszego nocnego nieba. Okazało się, że prognozowany jeszcze tydzień-dwa temu, silniejszy niż wcześniej przewidywano, maksymalny blask komety, rzędu nawet 0,5–1 magnitudo, nie będzie miał miejsca podczas jej przelotu w pobliżu Ziemi, osiągając prawdopodobnie jasność co najwyżej 4 magnitudo. W poniedziałek, na naszym niebie kometa przebywa jeszcze wieczorem nisko ponad zachodnim horyzontem do około 3 kwadransów po zmierzchu oraz rano około 1 h przed świtem na wschodzie. To jedna z ostatnich szans jej obserwacji, oczywiście pod warunkiem czystego nieba. Po minięciu Ziemi, w sobotę kometa Leonard przemknie w odległości zaledwie 4,2 mln km w pobliżu Wenus, by pół miesiąca później, 3 stycznia osiągnąć peryhelium swej orbity zbliżając się na 92 mln km do Słońca. Czy „przeżyje” to zbliżenie, zobaczymy.

Pora na zagadkową część Gwiaździarni. Przed tygodniem pytaliśmy o zdecydowanie pewniejszą, prawdopodobnie obserwowaną już w starożytności, okresową kometę od 262 lat znaną jako kometa Halleya, współcześnie określaną symbolem 1P/Halley. Pytanie dotyczyło konkretnie, czy kometę tę mógł obserwować jeden z najznakomitszych XVII-wiecznych badaczy nieba, gdański astronom Jan Heweliusz. Najprostsza odpowiedź brzmi: tak, ponieważ kometa Halleya była widoczna na naszym niebie za życia Heweliusza, w 1682 roku, 5 lat przed jego śmiercią.

W jednym ze swych znakomitych dzieł „Cometographia” opisuje on obserwacje licznych komet, w tym 4 przez niego odkrytych. Kometę z 1682 roku obserwował również Edmond Halley, który analizując wcześniejsze doniesienia o pojawieniach komet sprzed lat, przewidział jej kolejny powrót w okolice Słońca na 1758 rok. Gdy, już po jego śmierci, to się potwierdziło, dla uczczenia odkrywcy okresowości komet, tę właśnie kometę, jako pierwszą nazwano nazwiskiem astronoma. Heweliusz obserwował tę kometę, wtedy jeszcze nie Halleya, trzy lata po wielkim pożarze jego gdańskiego obserwatorium, który strawił większość jego bogatego instrumentarium i dzieł, co jednak nie powstrzymało jego astronomicznej aktywności. Warto również wspomnieć, że kilka miesięcy wcześniej od 26 maja do 8 lipca 1679 roku Heweliusz spotkał się z Halleyem, którego brytyjskie królewskie towarzystwo astronomiczne (Royal Society) wysłało do Gdańska dla skontrolowania poprawności licznych pomiarów astronomicznych dokonywanych przez gdańskiego astronoma.

Pora na kolejną zagadkę. Heweliusz dysponował znakomitym wzrokiem, ale obserwacje prowadził również za pomocą bogatego zestawu instrumentów optycznych. Oto pytanie: jakie rozmiary miała największa luneta obserwatorium Jana Heweliusza? Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: gwiazdziarnia@radio.katowice.pl do czwartku 16 grudnia. Zapraszam do odpowiedzi i na kolejne spotkanie w Gwiaździarni Pana Jana za tydzień.



Radio Katowice / Audycje / Gwiaździarnia Pana Jana
Gwiaździarnia Pana Jana
 
 Sobota
 19:00
 


Cotygodniowy krótki opis aktualnego wyglądu nieba nad Śląskiem. Omówienie dostępności obserwacji oraz zmian położeń Księzyca i planet w ciągu najbliższego tygodnia, wraz z szerszym omówieniem ciekawszych okresowych wydarzeń astronomicznych, dostępnych do obserwacji dla każdego – gołym okiem lub za pomocą lornetki. 

Proponujemy również  zagadkę astronomiczną. Spośród najaktywniejszych uczestników zagadek, każdego miesiąca typowany jest honorowy Gwiaździarz Miesiąca. 

Istniejącą od 1990 roku audycję prowadzi doświadczony popularyzator astronomii Jan Desselberger. 

Nowe odcinki gwiezdnej gawędy Pana Jana ukazują się w każdą sobotę wieczorem na  www.radio.katowice.pl/gwiazdziarnia

Kontakt z autorem: gwiazdziarnia@radio.katowice.pl



Zobacz także Gwiaździarnia Pana Jana

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA