Polska tenisistka wyraźnie przegrała z Danielle Collins i nie zagra w swoim drugim wielkoszlemowym finale.
Faworytką półfinałowego pojedynku była Świątek. Jej rywalka, rozstawiona z numerem 27. Danielle Collins, zaczęła jednak mecz wyśmienicie. Amerykance wychodziło niemal wszystko, na początku spotkania dwukrotnie przełamała Polkę i po 16 minutach prowadziła już 4:0. Świątek miała duże problemy z własnym serwisem. W grze Polki praktycznie nie było pierwszego podania.
Jednak w 5. gemie Polka zerwała się do walki. Wygrała gema przy własnym serwisie, następnie przełamała rywalkę w 7. gemie, gdy ta miała nawet piłki setowe. Później zdołała jeszcze ugrać dwa gemy ale przy własnym serwisie Collins zamknęła seta wynikiem 6:4.
Ostatnie wyrównane gemy pierwszego seta dawały jednak nadzieję na poprawę gry w wykonaniu Polki. Nic z tych rzeczy. Drugi set trwał zaledwie pół godziny. Amerykanka nie dała żadnych szans tenisistce z Raszyna i wygrała 6:1.
Iga Świątek mimo porażki w półfinale w najnowszym rankingu WTA awansuje na 4. miejsce.
Autor: Piotr Muszalski/pm/