Zdarzenie miało miejsce dwa lata temu na Mazurach, kiedy to turysta z Krakowa zrobił zdjęcie domku dla dzieci, znajdującego się na jednej z posesji.
Po chwili został zaatakowany, jak się później okazało przez, wypoczywającego tam, reprezentanta Polski w piłce nożnej. Sąd Rejonowy w Giżycku ukarał Glika grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych i 5 tysięcy złotych dla poszkodowanego, a sąd odwoławczy w Olsztynie decyzję podtrzymał.
Wyrok jest prawomocny.
Autor: Tadeusz Musioł/pm/