Częstochowianie zdobyli pierwszy punkt w historii swoich występów w fazie grupowej europejskich pucharów. Gola na wagę remisu strzelił Fabian Piasecki.
Już w 7. minucie spotkania, po faulu Viktora Gyökeresa, boisko musiał opuścić Zoran Arsenić. Napastnik Sportingu za to przewinienie zobaczył czerwoną kartkę. Pomimo gry w przewadze Raków... stracił bramkę. Po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Sebastian Coates dając prowadzenie gościom w 14. minucie.
W drugiej połowie częstochowianie zaprezentowali się znacznie lepiej ale było ich stać tylko na jedno trafienie. Jego autorem był Fabian Piasecki, który skorzystał z zamieszania w polu karnym. Piasecki po chwili strzelił nawet drugiego gola ale nie został on uznany.
Raków Częstochowa - Sporting CP 1:0 (0:0)
79' F. Piasecki - 14' S. Coates
Raków: V. Kovačević – B. Racovițan, Z. Arsenić (14. Jean Silva), M. Rundić – F. Tudor, V. Koczergin, G. Berggren, S. Plavšić – M. Cebula (75' B. Nowak), A. Crnac, J. Yeboah (75. Piasecki).
Sporting: F. Israel – O. Diomande, G. Inácio, S. Coates – R. Esgaio, H. Morita, M. Hjulmand, M. Reis – M. Edwards (58' Paulinho), V. Gyökeres, P. Gonçalves (58' G. Catamo)
Autor: Piotr Muszalski/pm/