Zakończono budowę tamy przeciwwybuchowej w kopalni Mysłowice-Wesoła. Teraz zespół specjalistów podejmuje decyzję czy ratownicy mogą ponownie rozpocząć przeszukiwanie pozostałych kilkuset metrów wyrobiska.
Jak podkreśla Grzegorz Standziak ze sztabu akcji, ratownicy są w pełnej gotowości.
Do wybuchu metanu doszło w poniedziałek ponad 660 metrów pod ziemią. Jeszcze tego samego dnia udało się na powierzchnię wydobyć 36 górników. Większość z nich trafiła do śląskich szpitali, stan czterech jest krytyczny. Wciąż nieznany jest los 42-letniego kombajnisty, który został pod ziemią.
Autor: Monika Krasińska