Starosta zawierciański, Rafał K., usłyszał zarzut sfałszowania podpisu swojej żony. Do zdarzenia doszło kilka lat temu, gdy pełnił funkcję radnego powiatowego.
Zarzut dotyczy sfałszowania dokumentu dotyczącego zawarcia umowy dzierżawy lokalu. Rafał K. podrobił podpis swojej żony. Dokument ten został potem złożony w zawierciańskim starostwie w trakcie przetargu. Starosta zawierciański Rafał K. przyznał się do winy.
"Sprawa miała miejsce 6 lat temu i dotyczyła wynajmu przez swoją żonę lokalu, w którym zamierzała prowadzić działalność gospodarczą. Ostatecznie nie doszło jednak do zawarcia umowy. Pismo z informacją o rezygnacji nie dotarło jednak do adresata. Zgodnie z sugestią urzędnika, zajmującego się w Starostwie tą sprawą i w jego obecności, sporządziłem i podpisałem je za żonę. Stąd ta niefortunna sytuacja, ale nie ma ona żadnego związku z pełnioną przeze mnie funkcją. Jestem przekonany, że wielu z nas podpisało choćby odbiór zwykłego listu poleconego lub przesyłki kurierskiej za żonę, męża, siostrę czy mamę", pisze w specjalnym oświadczeniu starosta zawierciański. Rafał K złożył w tej sprawie wyjaśnienia przed prokuraturą.
Autor: Gabriela Kaczyńska