Po akcji policji i powiatowego inspektora sanitarnego sklep z dopalaczami przy ulicy Plebiscytowej był zamknięty przez kilka godzin.
Plomby jednak zostały zdjęte i klienci od rana mogli wejść do środka. Jak udało się dowiedzieć Radiu Katowice na policji i w inspekcji sanitarnej, ponowna kontrola doprowadziła do kolejnego zamknięcia punktu.
Do katowickiej prokuratury rejonowej zostało skierowane pismo o nieprzestrzeganiu przez właściciela i sprzedawcę decyzji inspekcji sanitarnej. Rozpoczęło się również postępowanie egzekucyjne wobec firmy.
Podczas wczorajszej kontroli zabezpieczono ponad 300 opakowań z najprawdopodobniej zakazaną substancją. Jeśli wyniki badań potwierdzą tę tezę, inspekcja sanitarna może nałożyć karę na właściciela sklepu w kwocie od 20 tysięcy nawet do miliona złotych.
Autor: Ewelina Kosałka-Passia /rs/