Radio Katowice
Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Rozmowa dnia z senatorem Maciejem Kopcem
27.11.2024
08:33:00

fot. Kancelaria Senatu

W środę Lewica powinna otrzymać wyniki sondażu sprawdzającego poparcie dla ewentualnych kandydatów partii na urząd prezydenta. 

To jedyne ugrupowanie, które nie ogłosiło jeszcze swojej decyzji w tej sprawie. Jakie są potencjalne nazwiska kandydatów na prezydenta? Jak Nowa Lewica zagłosuje ws. wolnej Wigilii i handlowych niedziel. 

Senator Maciej Kopiec: 15 grudnia rada krajowa Nowej Lewicy zatwierdzi kandydata na prezydenta

15 grudnia mamy radę krajową, która zatwierdzi kandydatkę lub kandydata. Później będzie konwencja na której ogłosimy tę osobę i rozpoczniemy wyścig o fotel prezydenta na dobre - zapowiedział w Radiu Katowice senator Nowej Lewicy Maciej Kopiec. 

W sobotę Rafała Trzaskowskiego jako swojego kandydata ogłosiła Koalicja Obywatelska, w niedzielę Prawo i Sprawiedliwość udzieliło poparcia Karolowi Nawrockiemu, w połowie listopada start w wyborach zapowiedział Szymon Hołownia (Polska 2050), w październiku Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), a w sierpniu Sławomir Mentzen (Konfederacja). Lewica nie podała jeszcze nazwiska osoby, która pod jej szyldem będzie walczyć o Pałac Prezydencki w przyszłym roku. 

Maciej Kopiec został zapytany czy zwłoka wynika z nadmiaru potencjalnych kandydatów, czy nikt nie garnie się do kandydowania. 

— Prawda jest taka, że czekamy na rozwój sytuacji na rynku politycznym. Patrzymy na sytuację i widzimy jakie osoby startują w konkurencji. Przygotowujemy dobrą kampanię. Nie ma tu mowy, żeby ktoś się nie garnął. Trzeba reprezentować prawdziwą Lewicę. Jest nam to potrzebne jako formacji, więc decyzja po prostu będzie później, ale będzie dobra i przemyślana — powiedział gość Radia Katowice.

Czy ogłoszeni już kontrkandydaci to mocni przeciwnicy? 

— W polityce jest zasada, że nie ma słabej konkurencji. Trzeba walczyć do końca i z pokorą przystępować do kampanii wyborczych. Nie wolno zakładać, że się wygrało, że ktoś jest słabszy czy mniej wie. To zasada, której zawsze trzymałem się w swoich kampaniach wyborczych i ta zasada procentuje. Bywali prezydenci, którzy przegrywali przez zbytnią pewność siebie i pewność wygranej. To droga, która może być bardzo groźna — mówił Maciej Kopiec. 

Gość Radia Katowice nie obawia się, że Rafał Trzaskowski zabierze kandydatowi Lewicy część potencjalnych wyborców. 

— Rafał Trzaskowski nie jest człowiekiem Lewicy. Nie znam jego poglądów jeśli chodzi o gospodarkę. Pomieszkując trochę w Warszawie obserwuję na przykład rynek mieszkaniowy. Nie widzę tu jakichkolwiek działań samorządu, aby obniżyć ceny mieszkań, które są horrendalne. Kwestia mieszkaniowa to jedna ze sztandarowych kwestii Lewicy. To się nie dzieje w Warszawie. To nie jest polityk Lewicy patrząc na to przez kalkę poglądów propracowniczych, gospodarczych i społecznych. Nie powinno tak być, żeby pan Trzaskowski odbierał głosy Lewicy — powiedział senator Kopiec. 

Ustawa o mniejszości etnicznej. "Będę pytał o nią kandydatów"

Senator Nowej Lewicy zapowiedział, że będzie pytał poszczególnych kandydatów na prezydenta o ich podejście i ewentualny podpis pod nowelizacją ustawy o mniejszości etnicznej. 

— Nie mamy jeszcze pełnej stawki kandydatów ogłoszonych. Czekam na to ogłoszenie. Będę pytał o mniejszość etniczną. To jest ustawa, która zawiera w sobie język śląski, ale dla mnie najważniejszym krokiem w kwestii śląskości jest uznanie nas za mniejszość etniczną. Będę pytał wszystkich kandydatów i kandydatki o to, czy podpiszą taką nowelizację ustawy. Z tej drogi nie zejdę, bo to jeden z moich sztandarów politycznych — powiedział Maciej Kopiec. 

— Obecny prezydent jest antyśląski, to oczywiście wiemy. Chciałbym jednak, żeby Ślązacy i Ślązaczki poznali i poznały stanowisko osób, które ubiegają się o fotel prezydenta w tak ważnej kwestii jak kwestia największej mniejszości etnicznej żyjącej na terenie Polski — dodał gość Radia Katowice.

Wigilia dniem wolnym od pracy? "Raczej w tym roku nie uda się tego zrealizować"

W środę w Sejmie drugie czytanie projektu Lewicy w sprawie ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy. Senator Maciej Kopiec przyznaje, że zmiany wejdą w życie najprawdopodobniej dopiero od przyszłego roku.

— Na to zgodziła się większość parlamentarna. Raczej w tym roku nie uda nam się tego zrealizować. Natomiast od przyszłego roku powinno wejść to w życie. Padła też propozycja od koalicjantów, aby w grudniu były trzy niedziele handlowe w grudniu w zamian za wolną Wigilię. Oceniam tę propozycję dobrze. Jeśli uda się to przeprowadzić przez Sejm w tej formie, myślę że Senat to poprze i będziemy mieli od 2025 wolną Wigilię i trzy niedziele handlowe w grudniu — ocenił Maciej Kopiec. 

— Zaryzykuję tezę, że trzy niedziele handlowe w grudniu wyrównałyby ewentualne ubytki w budżecie. Nie sądzę, że wolna Wigilia spowoduje, że będziemy kupować mniej i przygotowywać się do świąt mniej. Po prostu będziemy jeden dzień dłużej z bliskimi, rodziną. To ważne w ujęciu społecznym. Jako ekonomista ryzykuję tezę, że wynik gospodarczy będzie jeśli nie dodatni, to na pewno zbilansuje się trzema niedzielami handlowymi poprzedzającymi Wigilię — powiedział gość Radia Katowice.

Z senatorem Nowej Lewicy Maciejem Kopcem rozmawia Paweł Nadrowski.


Gościem Radia Katowice jest Maciej Kopiec senator Nowej Lewicy, poprzez łącza telefoniczne. Halo panie senatorze. Czy się słyszymy?

Tak jest. Dzień dobry panu i państwu.

Panie senatorze kiedy poznamy kandydata lub kandydatkę Lewicy na prezydenta?

15 grudnia mamy Radę Krajową, która zatwierdzi kandydatkę albo kandydata i również później będzie konwencja, na której ogłosimy tą osobę i rozpoczniemy już ten wyścig o fotel prezydenta na dobre.

A jakie nazwiska leżą na stole? Wymienia się w przestrzeni publicznej: Roberta Biedronia, Włodzimierza Czarzastego, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk albo pańską koleżankę z ław Senatu – wicemarszałek Magdalenę Biejat. Ktoś jeszcze jest brany pod uwagę?

Panie redaktorze wszystko jest możliwe. Nie chciałbym dzisiaj zdradzać tego wyścigu jakby  wewnętrznego wyborczego, ponieważ wolałbym żeby była to niespodzianka i żeby był to termin ogłoszenia, właśnie zgodny z tym co powiedziałem, 15 grudnia. Nie chciałbym teraz spekulować. Natomiast, wszystkie osoby które pan wymienił, to są świetne osoby które mogłyby do tej roli przystąpić i mam nadzieję, że wybierzemy najlepszą z tych osób.

A z czego to wynika, że jeszcze nie ma kandydata oficjalnego? Opcje są dwie wydaje mi się panie senatorze, albo za dużo dobrych nazwisk i nie wiadomo spośród kogo wybrać, albo nikt się nie garnie żeby kandydować. 

Nie. Prawda jest też taka, że czekamy na rozwój sytuacji na rynku politycznym. Patrzymy na sytuację, widzimy też jakie osoby startują w konkurencji, to też ma znaczenie. Natomiast przygotowujemy dobrą kampanię i tutaj nie ma mowy o tym żeby ktoś się nie garnął, ponieważ trzeba reprezentować Lewicę, trzeba reprezentować prawdziwą Lewicę. Jest to potrzebne nam jako ugrupowaniu, formacji, więc ta decyzja będzie po prostu troszkę później, ale będzie dobra i będzie przemyślana.

A kontrkandydaci: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia i Sławomir Mentzen, to mocni przeciwnicy?

Wie pan, w polityce jest taka zasada, że nie ma słabej konkurencji. Trzeba do końca walczyć, trzeba z pokorą przystępować do kampanii wyborczych. Nie wolno zakładać, że się wygrało, albo że ktoś jest słabszy, albo że ktoś mniej potrafi czy mniej wie. To jest taka zasada, której zawsze też się trzymałem w swoich kampaniach wyborczych i to jest zasada, która naprawdę procentuje. Jak wiemy z historii, bywali prezydenci, którzy przegrywali przez zbytnią pewność siebie, zbytnią pewność wygranej, więc to akurat jest droga, która może być bardzo groźną drogą.

W mediach społecznościowych napisał pan tydzień temu, na dawnym Twitterze, na portalu X: „Wystarczy jedno pytanie - kto miałby Cię reprezentować z Donaldem Trumpem? Mnie Sikorski Radek”. Jest rozczarowanie panie senatorze, że to nie Radosław Sikorski a Rafał Trzaskowski wygrał prawybory w Koalicji Obywatelskiej?

To oczywiście był komentarz sytuacji wewnątrz innej partii, więc ja też zaznaczałem nie raz, że to nie jest moja rola żeby wybierać kandydatów z innej partii. Wypowiedziałem się jako obywatel, że z tych dwóch osób postawiłbym na pana ministra Sikorskiego, który jest politykiem skutecznym, który jest politykiem adekwatnym do czasów, które wymagają konkretnej polityki bezpieczeństwa i konkretnej polityki międzynarodowej. Tutaj zdecydowali koledzy i koleżanki inaczej i szanuję tę decyzję. Wie pan, patrzę na to z punktu widzenia drugiej tury i tej batalii, która się prawdopodobnie w drugiej turze rozegra pomiędzy tymi kandydatami, którzy dzisiaj sondażowo mają największe wyniki. Jestem też realistą politycznym, wiem jak to wygląda, zweryfikowani jesteśmy przez wybory, więc też te wybory ubiegłego roku pokazują kto może wejść do drugiej tury i uważałem po prostu, że pan Sikorski będzie miał większy potencjał wyborczy żeby wygrać z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, i to było też tym podyktowanie. Natomiast stało się, jak się stało. Jest kandydat pan Trzaskowski, który jest kandydatem bardzo dobrym i myślę że ma duży potencjał żeby zawalczyć o wiele głosów. Życzę mu powodzenia, trzymam za niego kciuki. Natomiast teraz czas na kampanię Lewicy, czas na kandydata, kandydatkę Lewicy i czas na poparcie tej kandydatki czy kandydata, ponieważ Lewica zasługuje na to żeby była reprezentowana porządnie i tak właśnie będzie.

A czy nie ma obaw w Lewicy, że Rafał Trzaskowski podbierze troszeczkę wyborców jeśli chodzi o pierwszą turę?

Wie pan, może się tak wydarzyć, natomiast pan Rafał Trzaskowski nie jest człowiekiem Lewicy. Ja nie znam poglądów dokładnie pana Trzaskowskiego, jeżeli chodzi o gospodarkę. Natomiast pomieszkując trochę w Warszawie obserwuję na przykład taką kwestię, jak rynek mieszkaniowy. Ja tutaj nie widzę historii takiej żeby jakiekolwiek działania samorządu na rzecz tego żeby na przykład obniżyć ceny mieszkań, które są horrendalne miały miejsce. To są też jedne ze sztandarowych programów Lewicy, czyli kwestie mieszkaniowe, kwestie polityki państwowej mieszkaniowej, samorządowej mieszkaniowej. To się nie dzieje w Warszawie, więc wie pan to nie jest polityk Lewicy, więc tak naprawdę jeżeli spojrzymy na to przez kalkę poglądów gospodarczych, poglądów społecznych, poglądów propracowniczych, to nie jest człowiek Lewicy, więc tak naprawdę, meritum sprawy, nie powinno tak być żeby pan Trzaskowski odbierał głosy Lewicy.

W wywiadzie dla Telewizji Katowice mówił pan na początku tego miesiąca, że jeśli chodzi o kandydatów na prezydenta będzie ich pan pytać czy podpiszą ustawę o mniejszości etnicznej? Chodzi o uznanie śląskiego z język regionalny. Pytanie już wysłane do któregoś kandydata? Jest odpowiedź?

Będę pytał. Nie mamy jeszcze pełnej stawki kandydatów ogłoszonej, więc czekam na to ogłoszenie i będę pytał nie tyle o język śląski, co o mniejszość etniczną. To jest ustawa, która oczywiście zawiera też w sobie język śląski, natomiast dla mnie najważniejszym krokiem w kwestii śląskości jest uznanie nas za mniejszość etniczną. To będę robił, będę pytał wszystkich kandydatów i kandydatki, którzy zostaną ogłoszeni w wyścigu o fotel prezydenta, o to czy podpiszą taką nowelizację ustawy. Z tej drogi na pewno nie zejdę ponieważ to jeden z moich sondaży politycznych i nie zamierzam tutaj odpuszczać. To, że obecny prezydent jest antyśląski, to oczywiście wiemy. Natomiast chciałbym poznać i chciałbym żeby Ślązacy i Ślązaczki poznali stanowisko osób, które się ubiegają o fotel prezydenta w tak ważnej kwestii, jak kwestia największej mniejszości etnicznej żyjącej na terenie Polski.

2025 rok, nowy prezydent, to będzie ten czas kiedy będzie kolejne podejście do nowelizacji ustawy o mniejszości etnicznej?

Tak, jak powiedziałem, należy podchodzić z pokorą do wyborów prezydenckich. Zaczekajmy na ich wyniki. Dajmy kandydatom, kandydatkom wykazać się dobrą kampanią wyborczą, dajmy wygrać kandydatowi bądź kandydatce proobywatelskiej i prospołecznej, która będzie się przejmowała chociażby tymi orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które mówią o tym, że śląskość istnieje i powinna istnieć w polskim wymiarze prawodawczym, więc dajmy się im wypowiedzieć, dajmy tym kandydatom wygrać wybory i później będziemy składać te ustawy. Na pewno je będziemy składać, ponieważ innej drogi sobie nie wyobrażam, żeby odpuścić kwestię śląskości.

Zmieniamy temat. Dziś w Sejmie drugie czytanie projektu Lewicy w sprawie ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy. W tym roku Wigilia we wtorek. Jest pana zdaniem szansa, że będzie wolna?

Z tego co widzę, jak wyglądają prace w komisjach sejmowych, to ta ustawa będzie obowiązywała o wolnej Wigilii będzie obowiązywała dopiero od przyszłego roku. Na to się zgodziła większość parlamentarna, więc raczej w tym roku tego nie uda nam się zrealizować. Natomiast od przyszłego roku już to powinno już wejść w życie. To jest jedna kwestia i druga kwestia to propozycja, która padła od koalicjantów żeby w zamian za tą wolną Wigilię były trzy niedziele handlowe w grudniu. Ja tę propozycję oceniam dobrze, więc jeżeli to się uda w tej formie przeprowadzić przez Sejm, to myślę że Senat to poprze i od 25 roku będziemy mieli wolną Wigilię i trzy niedziele handlowe w grudniu.

Minister finansów Andrzej Domański mówi o pomyśle wolnej Wigilii tak: „To złe rozwiązanie. Policzyliśmy w ministerstwie finansów, że to koszt dla gospodarki na poziomie około 4 miliardów złotych, a dla budżetu na poziomie ponad 2 miliardów złotych”. Jako ekonomistę z wykształcenia zapytam, co pan na to?

Wie pan, zaryzykuję tezę, że te trzy niedziele handlowe, które byłyby w zamian w grudniu, one wyrównają te ewentualne ubytki w budżecie. Poza tym ja nie sądzę żeby wolna Wigilia powodowała, że będziemy kupować mniej, będziemy się przygotowywać mnie do świąt. Po prostu będziemy jeden dzień dłużej z bliski, z rodziną, niezależnie od tego czy te święta obchodzimy czy nie obchodzimy, po prostu będziemy z bliskimi, co jest bardzo ważne w ujęciu społecznym, więc jako ekonomista zaryzykuję tezę, że na pewno ten wynik gospodarczy będzie, jeżeli nie dodatni, to na pewno zbilansuje się tymi trzema niedzielami handlowymi poprzedzającymi Wigilię.

Ryszard Petru z Polski 2050 zaproponował poprawkę, że każda pierwsza niedziela miesiąca byłaby handlowa. Poseł zapowiedział, że poprawka zostanie zgłoszona jako wniosek mniejszości. Dobry pomysł? Czy nieszczególnie? 

Poseł Petru się zobowiązał, że będzie pracował na kasie w jednym z dyskontów, więc jeżeli pan Petru popracuje chwilkę na kasie w dyskoncie, to wtedy zacznę wierzyć w jego propozycje.

I tutaj niestety musimy postawić kropkę. Maciej Kopiec senator Nowej Lewicy był gościem Radia Katowice. Dziękuję.

Dziękuję uprzejmie. 



Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Zobacz także Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA          profesjonalne usługi informatyczne