Niestety ratownikom wciąż nie udało się pokonać podziemnego rozlewiska w kopalni Mysłowice–Wesoła.
— Po przejściu zaledwie 40 metrów musieli się wycofać — poinformował Grzegorz Standziak ze sztabu akcji.
Ratownicy maja do pokonania jeszcze około 140 metrów do miejsca, gdzie najprawdopodobniej znajduje się górnik – akcja trwa już dziesiątą dobę.
Autor: Monika Krasińska