Wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Jerzy Polaczek mówił, że w sprawie połączeń lotniczych z Pyrzowic do Stambułu jeszcze nie wszystko jest przesądzone.
Według niego Turkish Airlines nie mają na nie zgody tureckiego urzędu lotnictwa. O tym, czy rzeczywiście są jakieś szanse na to połączenie oraz o letnim rozkładzie lotów z Katowice Airport, z prezesem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Arturem Tomasikiem rozmawia Piotr Pagieła.
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) March 17, 2023
Państwa i moim gościem jest Artur Tomasik prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. Dzień dobry panu.
Dzień dobry panie redaktorze. Witam szanownych państwa.
Zacznijmy od gorącego tematu bo przedwczoraj nieoficjalnie, wczoraj oficjalnie potwierdzono, że w Polsce zatrzymano siatkę szpiegowską, która zajmowała się „podglądaniem” tego co dzieje się w okolicach podrzeszowskiego lotniska. Lotnisko w Pyrzowicach pewnie też jest na celowniku szpiegów zza naszej wschodniej granicy bo to hub, który zajmuje się pomocą humanitarną dla Ukrainy panie prezesie.
Panie redaktorze mamy szczególny czas. Zaraz za wschodnią granicą mamy regularną wojnę w związku z tym musimy się spodziewać, że takie sytuacje będą miały miejsce, szczególnie w tych punktach gdzie mówimy o infrastrukturze krytycznej. My też taki status posiadamy w związku z tym współpracujemy z różnymi instytucjami aby to bezpieczeństwo zapewnić.
Można tak powiedzieć, że na waszej stronie internetowej i profilach społecznościowych nie ma już zdjęć tej infrastruktury krytycznej.
Zdjęcia są i będą oczywiście bo jesteśmy normalnym przedsiębiorstwem też. Obsługujemy pasażerów. Musimy informować pasażerów, jak dotrzeć do infrastruktury, jak ta infrastruktura wygląda, w związku z tym te różne materiały będą się pojawiać też w naszych mediach społecznościowych, ale na pewno teraz zwiększamy uwagę i przywiązujemy większą wagę także do materiałów które publikujemy.
3 marca miała być wielka feta z okazji inauguracji lotów do Stambułu. Mieli być przedstawiciele ścisłego kierownictwa Turkish Airlines. Zamiast wielkiej fety jest wielka klapa panie prezesie?
Pan redaktor mi same trudne pytania z samego rana zadaje.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Oczywiście tak jest, ja zawsze się spodziewam trudnych pytań. Oczywiście żałujemy, że ta sytuacja przybrała taki obrót. Nie spodziewaliśmy się, że ten początek roku będzie taki, że będziemy mówili że może Turkish Airlines nie poleci z naszego portu. Mówię może bo jeszcze jakaś drobna szansa jest oczywiście.
Wejdę panu w słowo. Kilka dni temu wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Jerzy Polaczek…
…słyszałem tę rozmowę…
…że to kwestia również zgody tureckiego urzędu lotnictwa cywilnego, który jak dotąd, nie wyraził zgodna to żeby samoloty tureckiego przewoźnika latały do Krakowa.
Na tę chwilę oczywiście. Proszę państwa to jest bardzo szeroki i dosyć skomplikowany problem jeśli chodzi o latanie poza Strefę Schengen. Ja tylko przypomnę, że rozmowy z Turkish-em -na prośbę Turkish-a, który dostał decyzję administracyjną, decyzję Urzędu Lotnictwa Cywilnego- prowadziliśmy od jesieni ubiegłego roku. W grudniu ten przewoźnik ogłosił i zaczął sprzedawać w swoim systemie bilety na wylot z Pyrzowic pięć razy w tygodniu od 3 marca. Dostał też uzgodnienie planu lotów przez ULC (Urząd Lotnictwa Cywilnego) na okres zimowy, który kończy się 25-26 marca. W związku z tym rozpoczynając loty 3 marca miał w zasadzie na tę chwilę plan lotów na trzy tygodnie i złożył już w miesiącu styczniu prośbę o uzgodnienie planu lotów na sezon letni. I nagle pojawiła się oferta narodowego przewoźnika, który zgodnie z oświadczeniem prezesa urzędu -bo ja takiej informacji nie dostałem, port nie dostał- LOT chciał także latać w sezonie letnim z naszego portu. W zasadzie wszystko by było O.K. gdyby tak się stało, to znaczy żeby plan lotów tego przewoźnika, który był bardzo mocno zorientowany na Pyrzowice, zresztą jesteśmy portem który obsługuje dzisiaj ponad 500 tys. ruchu na kierunku tureckim, jesteśmy portem gdzie na wniosek przewoźników tureckich kilka lat temu zmieniono umowę bilateralną i jako drugi port wpisano Katowice. W związku z tym wszystko się wydawało bardzo klarowne i pewne po czym półtora tygodnia temu przeczytaliśmy w Internecie, że LOT ogłosił trzy połączenia do Istambułu z Krakowa i rozpoczął sprzedaż biletów po czym na drugi dzień to samo zrobił Turkish. W związku z tym LOT, oczywiście uzgodnił plan lotów ale na sześć rotacji w tygodniu, przy czym trzy te rotacje chce LOT robić z Krakowa. W związku z tym, ja też teraz patrząc, nie mam pretensji do Turkish Airlines, że przyłączył się po prostu i te trzy dodatkowe rotacje chce na tę chwilę robić z Krakowa. Rozpoczęli ci przewoźnicy sprzedaż biletów. Oczywiście, to co pan redaktor powiedział, jesteśmy zdziwieni bo umowa bilateralna tego nie przewiduje i wymaga to uzgodnień pomiędzy przede wszystkim regulatorami rynku, jakim jest Urząd Lotnictwa Cywilnego i pomiędzy rządami czyli ministerstwami obu krajów, i na to czekamy. Oczywiście może być sytuacja taka, że ani regulator turecki, ani rząd turecki nie zgodzi się na zmianę portu, w związku z tym Turkish będzie miał jeden wybór. Będzie mógł latać tylko z Katowic i tylko trzy razy w tygodniu co znacznie tę ofertę pogarsza. Do tego, jak państwo wiecie, jest to potężny hub. Z tego hubu można polecieć do 130 krajów, 300 połączeń międzynarodowych i latanie do hubu trzy razy w tygodniu, trochę ekonomicznie, może nawet nie trochę, taki projekt stawia pod znakiem zapytania.
Panie prezesie, a jeśli tak się stanie, jak pan mówi, że turecki regulator nie zatwierdzi połączenia z Krakowem, to przyjmie pan Turkish Airlines z otwartymi ramionami? Przecież ponieśliście koszty organizacji sprzedaży biletów, organizacji biura a nawet cateringu, który specjalnie został przygotowany.
Myśmy na razie się nie pożegnali. Cały czas jesteśmy w kontakcie. Ja przypomnę, że te wszystkie prace po prawomocnej decyzji, którą wydał Urząd Lotnictwa Cywilnego -na co na tamten czas LOT nie oponował- podjęliśmy szereg wspólnych działań. Został tutaj mianowany dyrektor, który został nam oficjalnie przedstawiony. To jest pan który obsługiwał rynek ukraiński. On zaczął pracować, przygotowaliśmy biuro. Oczywiście takiego połączenia nie otwiera się z dnia na dzień. To wymagało szeregu wizyt studyjnych pracowników Turkish Airlines, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa safety, security operacji lotniczych, przygotowania całego oprogramowania systemów komputerowych. To wszystko miało miejsce, jak przypomnę, na podstawie prawomocnej urzędowej decyzji którą wydał polski regulator. Dlatego, jeszcze raz mówię, nie pożegnaliśmy się, ale oczywiście ja zawsze twardo stąpam po ziemi i wiem że dzisiaj uzgodnienie, że mają to być tylko trzy loty z portu regionalnego przez Turkish Airlines, stawia ten projekt pod znakiem zapytania. Na pewno większa racjonalność jest dzisiaj w przypadku, gdy LOT tylko chce latać trzy razy, ale tylko z Krakowa, na to że może być docelowo to port w Krakowie. Oczywiście straciliśmy możliwość jako region dostępu do najpotężniejszego hubu na świecie. Tak jak powiedziałem, 130 krajów obsługiwanych przez Istambuł w związku z tym i gospodarka śląska, i przede wszystkim możliwość podróżowania po całym świecie jest dalej, będzie, ale na pewno żałujemy jeżeli taki obrót przybierze ta sprawa.
5,4 mln obsłużonych podróżnych to plan na ten rok. Czy w tej sytuacji jest to realne?
Jest początek roku. Nie będziemy zmieniać. Przygotowaliśmy go w listopadzie z uwzględnieniem Turkish Airlines. Na pewno i rynek przewozów regularnych i rynek przewozów czarterowych bardzo mocno rośnie, w związku z tym mam nadzieję, że utrzymamy ten plan. Jeżeli by się tak zdarzyło, że Turkish Airlines nie będzie latał, może być to 50-100 tys. mniej, ale na pewno przekroczymy 5 mln pasażerów po raz pierwszy w historii portu.
Mamy jeszcze tylko minutę. 26 marca nowy, letni rozkład lotów. Nowości: Pula w Chorwacji, Warna w Bułgarii, Eyrwań w Armenii, Treviso we Włoszech – atrakcyjne kierunki.
Bardzo atrakcyjne. W sumie będzie to ponad 110 kierunków. Pół na pół. Ponad 50 regularnych, ponad 50 czarterowych. Tak jak pan redaktor powiedział, mamy cztery nowe kierunki, jeszcze cały czas pokazujemy Istambuł. Myślę, że ta szeroka oferta spotka się z dużym zainteresowaniem naszych podróżnych. Ponad 15 miejsc w Grecji będzie można odwiedzić, 10 we Włoszech, 10 w Hiszpanii, na pewno popularna Turcja – 4 kierunki, popularne też inne destynacje Oman, Egipt. To wszystko jest dostępne z naszego portu i bardzo serdecznie mieszkańców Śląska zapraszam.
Zapraszał Artur Tomasik prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego gość Radia Katowice. Dziękuję bardzo.
Dziękuję panie redaktorze. Dziękuję szanowni państwo.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.